Bez zmian po danych z rynku pracy
Ubiegły tydzień na głównej parze walutowej przebiegał pod wpływem dominacji euro. Najsilniejszy ruch obserwowaliśmy w czwartek, kiedy to szef EBC Jean Claude Trichet zasugerował możliwość podwyżki stóp procentowych już w kwietniu. Niewiele zmieniły piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, chociaż stopa bezrobocia po raz kolejny spadła
07.03.2011 11:46
Ubiegły tydzień na głównej parze walutowej przebiegał pod wpływem dominacji euro. Najsilniejszy ruch obserwowaliśmy w czwartek, kiedy to szef EBC Jean Claude Trichet zasugerował możliwość podwyżki stóp procentowych już w kwietniu. Niewiele zmieniły piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, chociaż stopa bezrobocia po raz kolejny spadła.
Złoty nie może zaliczyć ubiegłego tygodnia do udanych. Para EURPLN po raz kolejny wzrosła do tegorocznych maksimów na poziomie 4.00. Piątek przyniósł lekkie odreagowanie, jednak polska waluta cały czas znajduje się pod silną presją sprzedających.
W lutym w sektorze pozarolniczym w USA przybyło 192 tys. miejsc pracy netto. Wynik ten był nieco niższy od oczekiwań, które na skutek dobrego wyniku raportu ADP oraz pozostałych ostatnich dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, były mocno wygórowane i oscylowały w okolicach 196 tys. (średnia oczekiwań analityków ankietowanych przez Bloomberga). Wobec takich wieści euro zaczęło zyskiwać w stosunku do dolara. Jeszcze przed godziną 16 kurs przetestował poziom 1.40.
Opór techniczny znajdujący się na tej wysokości okazał się jednak na razie zbyt silny dla kupujących. Niewątpliwie przeciwko znaczniejszemu osłabieniu dolara przemawiały odczyty pozostałych figur. Stopa bezrobocia spadła w lutym do 8.9% z 9.0% w styczniu podczas gdy spodziewano się wzrostu do 9.1%. W ciągu ostatnich trzech miesięcy bezrobocie spadło już o 0.9%. Dolarowi sprzyjała także rewizja danych z poprzedniego miesiąca. Okazało się bowiem, ze w styczniu przybyło 63 tys. miejsc pracy netto, a nie jak wcześniej szacowano 36 tys.
Poza danymi z rynku pracy w USA, piątek przyniósł jeszcze jedną istotną publikację. W Kanadzie Szkoła Biznesu im. Richarda Ivey'a podała, że aktywność w gospodarce (mierzona na podstawie wyników ankiety przeprowadzanej wśród menedżerów ds. zamówień) wzrosła z 41.4 do 69.3 punktu. Spodziewano się wzrostu do 50.6 punktu. Dolar kanadyjski umocnił się nieznacznie w stosunku do dolara amerykańskiego tuż po publikacji.
W tym tygodniu dwa banki centralne podejmą decyzję o stopach procentowych. Oczy inwestorów zwrócone będą przede wszystkim na Wielką Brytanię, gdzie o podwyżkach mówi się już od dłuższego czasu. Ciekawie powinno być też na posiedzeniu Banku Nowej Zelandii, gdzie po ostatnich wydarzeniach będzie rozważane zmniejszeniu kosztu pieniądza.
EURUSD
Piątkowe dane z rynku pracy w USA z pewnością można odczytywać jako kolejny krok w kierunku poprawy sytuacji w amerykańskiej gospodarce. Nie oznacza to jednak na razie wzrostu oczekiwań co do podwyżki stóp procentowych. Rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wręcz spadły w piątek. Większość członków FOMC, z Benem Bernanke na czele, pozostaje bowiem przy wyjątkowo "gołębich" poglądach. W strefie euro natomiast presja na podwyżki jest coraz wyższa. Poziom 1.40 będzie istotny z punktu widzenia przyszłych notowań. Jeśli zostanie pokonany, możemy spodziewać się wzrostu przynajmniej w okolice 1.4088.
EURPLN
W ostatnim czasie ucichły spekulacje dotyczące reformy emerytalnej w Polsce. Powróciły jednak stare problemy dotyczące wysokiego deficytu finansów publicznych. Unia Europejska, jak również agencje ratingowe coraz silniej naciskają na jego redukcję. Czynnik ten będzie miał z pewnością wpływ na przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych. Podwyżka w kwietniu, której spodziewa się przeważająca część inwestorów i analityków, stoi pod dużym znakiem zapytania. Technicznie silnym oporem dla kursu EURPLN jest poziom 4.00. Jego pokonanie, szczególnie w przypadku dalszych wzrostów oczekiwań co do podwyzki w strefie euro, jest jak najbardziej możliwe.
AUDUSD
Po zeszłotygodniowym posiedzeniu Banku Australii i wypowiedzi szefa banku o malejącej presji inflacyjnej, kurs AUDUSD oddalił się od technicznych oporów na poziomie 1.02. Rosnące ceny złota sprawiają jednak, że inwestorzy chętnie kupują australijską walutę. Trendy długo- i średnioterminowy są cały czas rosnące i w najbliższym czasie powinno nastąpić testowanie strefy oporów 1.0200 - 1.0260. W tym tygodniu z Australii napłynie sporo danych fundamentalnych. W nocy z wtorku na środę poznamy wartość udzielonych kredytów hipotecznych w styczniu, w czwartek nad ranem sytuację na rynku pracy, a popołudniu przemówienie wygłosi szef Banku Australii.
USDCAD
Bardzo dobry odczyt indeksu Ivey PMI, nie doprowadził do istotnego umocnienia dolara kanadyjskiego. Inwestorzy na razie nie uwierzyli jeszcze w trwałą poprawę w gospodarce Kraju Klonowego Liścia. Dodając do tego jednak lepszy od oczekiwań odczyt PKB w poprzedni poniedziałek, widoczne są oznaki ożywienia. Z technicznego punktu widzenia wygenerowany został również sygnał sprzedaży na parze USDCAD. Jeśli "gołębie" nastroje w USA się utrzymają, a poprawa w Kanadzie zostanie potwierdzona kolejnymi dobrymi danymi, aprecjacja dolara kanadyjskiego może postępować.
Kamil Rozszczypała
IDM SA