Trwa ładowanie...
08-04-2009 14:09

Bezmyślnie tną zatrudnienie

Przedsiębiorcy, żeby zmniejszyć koszty, po prostu zwalniają, choć jest wiele innych sposobów na oszczędności.

Bezmyślnie tną zatrudnienie
d2x3zuw
d2x3zuw

- Mamy mniej zleceń, pracownicy nie mają co robić, zwolnienia są konieczne - twierdzi Jan Narloh, szef firmy meblarskiej. - Nie stać nas na wprowadzanie wymyślnych sposobów ograniczania kosztów jak to robią duże spółki.

Potwierdza to 'Rzeczpospolita", która cytuje wyniki analiz The Boston Consulting Group. Okazuje się, że polskie firmy, gdy wpadają w kryzysowe problemy, częściej niż spółki zagraniczne tną zatrudnienie, likwidują bonusy i ograniczają szkolenia. Tymczasem bezmyślne cięcie zatrudnienia może przynieść dużo złego firmie. Zmniejsza się motywacja innych pracowników, chwieje stabilność firmy, klienci mogą być do niej nieufni.

Prawie wszyscy menedżerowie, z którymi rozmawiał BCG, przyznali, iż przy cięciach kosztów kłopoty sprawia im utrzymanie motywacji i odpowiedniej wydajności pracowników. Dlatego niektóre firmy starają się stosować metody, które nie rujnują zaangażowania: zmniejszają liczbę pracowników czasowych, zachęcają do przejść na wcześniejsze emerytury czy uzależniają zwolnienia od wcześniejszych wyników.

"Rzeczpospolita" podaje przykład Banku Zachodniego WBK, który stosuje inne sposoby niż cięcia zatrudnienia. Wprowadza specjalny program optymalizacji kosztów przewidujący nie tylko czasowe zmniejszenie etatu (np. do 1/2), ale też „przerwę w karierze” – dodatkowy urlop ze specjalnie uzgodnionym wynagrodzeniem.

d2x3zuw

Nie brakuje firm, których szefowie twierdzą, że na zwolnienia ich nie stać. Mówią, że gdy za jakiś czas będą szukać pracowników, znów będą musieli ponosić koszty szkolenia.

- Mamy trudności, ale nie chcę definitywnie się żegnać z pracownikami, to wysokiej klasy fachowcy, gdzie później takich znajdę. Posłałem 2 osoby na urlopy, kilkoro pracuje krócej, niestety z premiami też musieli się pogodzić. Na szczęście ze spokojem przyjęto informację o tych zmianach - tłumaczy Jarosław Piłka, szef firmy, która wykonuje prace podziemne.

d2x3zuw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2x3zuw