Szpital działał na niekorzyść pracowników. Pensje były zaniżane
Sąd Okręgowy w Kaliszu orzekł na niekorzyść szpitala w sprawie błędnego naliczania pensji pracowników. Wyrok jest prawomocny, a szpital musi wypłacić zaległe wynagrodzenia z odsetkami.
Kaliski szpital przegrał proces z pracownikami dotyczący nieprawidłowego naliczania pensji zasadniczej. Sędzia Piotr Leń z Sądu Okręgowego w Kaliszu ogłosił, że wyrok jest prawomocny.
Szpital przy ul. Poznańskiej musi wypłacić zaległe kwoty wraz z ustawowymi odsetkami oraz pokryć koszty zastępstwa procesowego.
Sąd uznaje winę szpitala
Grupa 60 pracowników pozwała Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu, domagając się wyrównania dodatku za wysługę lat za okres od maja 2020 r. do czerwca 2022 r.
Adwokat Barbara Prokop, reprezentująca pracowników, wskazała, że wynagrodzenia były niższe od minimalnych, co zmuszało szpital do wypłacania dodatku wyrównawczego. To z kolei prowadziło do zaniżania dodatku stażowego.
Sąd I instancji początkowo oddalił powództwo, jednak pracownicy złożyli apelację. Sędzia Leń połączył pozwy w grupy, co pozwoliło na wspólne rozpoznanie spraw. W czwartek zapadł wyrok dotyczący jednej z grup pracowniczych. Sąd uznał, że wynagrodzenie zasadnicze było zaniżane w sposób nieuprawniony.
Wyroki w innych sprawach
Szpital argumentował, że wynagrodzenia były zgodne z regulaminem zakładu pracy, a brakowało podstaw prawnych do wliczania dodatku wyrównawczego do pensji zasadniczej. Rzecznik szpitala, Paweł Gawroński, zaznaczył, że sposób naliczania wynagrodzeń funkcjonował od 2010 r., przed objęciem funkcji przez obecnego dyrektora Radosława Kołacińskiego.
Adwokat Prokop wyjaśniła, że w dwóch sprawach, które szpital uznaje za korzystne, jej klienci zrezygnowali z apelacji z obawy przed dalszą walką. Jednak ci, którzy kontynuowali postępowanie, wygrali.