Bezpańskie krowy z gminy Deszczno. Wciąż nie ma decyzji w sprawie uboju

- Sytuacja dotycząca wolno żyjących krów w gminie Deszczno jest skomplikowana i wymaga wielowątkowej analizy. Na razie nie została podjęta decyzja, co dalej będzie ze stadem - poinformował w piątek Główny Lekarz Weterynarii.

W gminie Deszczno żyje dzikie stado krów.
Źródło zdjęć: © iStock.com
Witold Ziomek
oprac.  Witold Ziomek

Sprawa dotyczy stada dzikich krów, liczącego 170 - 180 sztuk. Krowy od lat żyją na wolności i wypasają się na terenach należących do rolników.

Zwierzęta nie są zarejestrowane, nie mają właściciela i nie są objęte żadną formą opieki weterynaryjnej.

"Sytuacja dotycząca zwierząt jest bardzo skomplikowana i wymaga wielowątkowej analizy. W ostatnim czasie odbyło się szereg spotkań konsultacyjnych z przedstawicielami organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, organizacji hodowców bydła, a także posiedzenie Rady Sanitarno-Epizootycznej poświęcone branym pod uwagę opcjom rozwiązania ww. sytuacji wraz z oceną ich skutków" - poinformował Główny Lekarz Weterynarii w piątkowym komunikacie.

Oglądaj też: Były minister rolnictwa o aferze mięsnej. "Nie ma co się dziwić"

Ostateczne stanowisko Rady Sanitarno-Epizootycznej ma być jedną z ważniejszych opinii w sprawie. Ponadto cały czas analizowane są zarówno polskie, jak i unijne przepisy opinie prawne wpływające do Głównego Lekarza Weterynarii.

"W związku z tym na razie nie zostały podjęte żadne decyzje dotyczące zwierząt, które obecnie znajdują się pod opieką organizacji społecznych oraz wójta gminy Deszczno" - oświadczył Główny Lekarz Weterynarii.

Dziko żyjące stado krów z roku na rok staje się coraz większe. Na początku maja Władysław Dajczak, wojewoda lubuski, poinformował, że Ministerstwo Rolnictwa przekazało 350 tysięcy złotych na wybicie stada.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują organizacje ekologiczne, które chcą znaleźć zwierzętom nowe domy.

"Organizacjom, które działają na rzecz zwierząt, udało się znaleźć osoby, które zadeklarowały chęć przyjęcia tego stada na takich zasadach, że nie będzie można tych krów rozmnażać, jak również, że nie trafią one do spożycia. Pojawiły się zatem kolejne okoliczności, które przemawiają za tym, aby zmienić decyzję w sprawie tego stada" - czytamy w internetowej petycji, skierowanej do Głównego Lekarza Weterynarii.

Pod petycją podpisało się ponad 25 tys. osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów