Bezwład na rynku
Wczoraj mimo debiutu nowego indeksu WIG30 i nowych kontraktów na WIG 20 obserwowaliśmy niezbyt interesującą sesję na giełdzie w Warszawie. Inwestorzy, którzy mieli nadzieję, że wtorek przyniesie większą zmienność i bardziej obfite obroty, niestety się zawiedli.
24.09.2013 17:50
Z braku zewnętrznych impulsów (w Azji i na kontraktach indeksy poruszały się blisko poziomów odniesienia) nasza giełda zainaugurowała dzień blisko wczorajszego zamknięcia, by chwilę potem przetestować poniedziałkowe minimum. Impuls do wzrostu i próby sforsowania poziomu 2400 pkt na WIG-u 20 dały lepsze dane z GUS-u o sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia w naszym kraju. Był to jednak impuls krótkotrwały, który nie miał swojej kontynuacji w dalszej części dnia. Następnie mogliśmy obserwować niewielką zmienność, bo w zakresie ok. 10 pkt na wspomnianym indeksie, czyli całkiem płaski handel. Otwarcie rynków amerykańskich na niewielkim minusie i publikacja słabszych danych o godz. 16 sprawiły, że na naszym parkiecie szala zaczęła przeważać się w stronę niewielkich spadków. Ostatecznie po kolejnej sesji z niewielkim obrotem rzędu ok. 720 mln zł główne indeksy WIG i WIG 20 rzutem na taśmę zamknęły się odpowiednio 0,05% i 0,18%. Najlepiej zachowywała się dziś branża informatyczna, a zdecydowanie najwięcej spadł
indeks spółek surowcowych. W statystyce sesji nieznaczne przeważały spółki spadające –było ich 187, rosnących zaś 152.
W segmencie blue chipów największymi wzrostami mogły pochwalić się walory Eurocashu (3,10%), Asseco Polska (1,90%), PZU (1,56%) i PKN Orlen (1,56%). Wyraźnie po czerwonej stronie rynku zakończyły sesję JSW (-2,38%), zapewne po zapowiedziach prezesa, że III kwartał najprawdopodobniej zakończy się stratą, Bank Handlowy (-1,82%) Bogdanka (-1,63%), Synthos (-1,62%) i Lotos (-1,27%).
Wśród spółek z szerokiego rynku absolutną furorę zrobiły akcje Ursusa, rosnąc o 74% po komunikacie, że spółka podpisała umowę na sprzedaż do Etiopii 3000 ciągników o wartości 90 mln USD. W tym gronie należy wyróżnić także akcje ABPL (+6,75%), Drop (+16,37%), Nokaut (+14,67%), Arctic Paper (+8,06%), na którym już trzeci dzień obserwujemy wzmożony handel. Największej przeceny w tym segmencie doznały Mediatel (-17,80%), który koryguje od wczoraj ostatnie wzrosty, EFH (-8,79%), EFH (-5,49%), Fota (-7,74%) i EkoExport (-7,45%).
Z ubiegłotygodniowej euforii związanej z decyzją, a raczej jej brakiem ze strony FED-u niewiele pozostało. Wprawdzie nasze indeksy jeszcze utrzymują poziomy wyższe od środowych, lecz indeksy amerykańskie nie pałają już takim optymizmem. Ryzyko pojawienia się średnioterminowej realizacji zysków pojawia się tam w związku z refleksją tamtejszych inwestorów na temat przyczyn takiego postępowania. A przyczyną najpewniej jest perspektywa niższego od oczekiwanego wzrostu gospodarczego w USA. Może to mieć swoje odzwierciedlenie w wycenach akcji na tym rynku, co oczywiście pozostanie nie bez wpływu na inne.
Na naszym rodzimym parkiecie najbliższy tydzień to czas kończącego się kwartału i najpewniej na utrzymaniu tych poziomów indeksów będzie zależało wielu uczestnikom rynku, jeśli oczywiście wcześniej nie pojawią się istotne sygnały z zewnątrz, które świadczyłyby o globalnej awersji do ryzyka, bo to na pewno się nam dobrze nie przysłuży.
Jacek Siera
makler DM BZ WBK S.A.