Białoruś w połowie września określi kurs rynkowy rubla
Kurs rubla białoruskiego będzie określany na podstawie podaży i popytu; kurs rynkowy będzie ustalony w połowie września na dodatkowej sesji na giełdzie walutowej - zapowiedział prezydent Alaksandr Łukaszenka.
30.08.2011 | aktual.: 30.08.2011 15:25
- Kurs rubla białoruskiego będzie określany poprzez popyt i podaż, jak jakikolwiek towar. Nie planujemy sztucznego podtrzymywania kursu - oświadczył Łukaszenka, cytowany przez państwową agencję BiełTA.
- Wszyscy, który chcą kupić dewizy - za czym nasza ludność tak jęczy, zwłaszcza w Mińsku - będą mieli taką możliwość - obiecał.
Łukaszenka zapowiedział, że na sesji dodatkowej na giełdzie walutowej będzie można swobodnie kupić i sprzedać dewizy, a "cały popyt i podaż na dewizy będą skoncentrowane na giełdzie walutowej".
Wyjaśnił jednocześnie, że na sesji podstawowej dewizy będą sprzedawane tylko w celu zapłaty m.in. za importowany gaz ziemny i energię elektryczną.
Po przeprowadzeniu sesji dodatkowej wszystkie kantory będą zobowiązane do sprzedaży dewiz po kursie rynkowym - wskazał prezydent.
Białoruś od miesięcy boryka się z deficytem dewiz; wcześniej w obawie przed dewaluacją i spadkiem siły nabywczej rubla Białorusini masowo skupowali obce waluty. Popyt na dewizy oraz odgórnie ustalony kurs (obecnie oficjalny kurs dolara to 5 tys. rubli) przyczyniły się do tego, że w kraju wykształcił się czarny rynek handlu obcą walutą.
Łukaszenka zapowiadał w zeszłym tygodniu, że sytuacja na rynku walutowym zostanie ustabilizowana w ciągu półtora do dwóch miesięcy.
Z Mińska Anna Wróbel