Biały korpus przełamał krótkoterminowy trend spadkowy

Wtorkowa sesja na rynku terminowym przebiegała w zmieniających się nastrojach. Kurs kontraktów terminowych rozpoczął dzień z poziomu 2 045 pkt, by po dwóch godzinach handlu ustanowić dzienne minimum na 2 026 pkt. Następnie do godz. 15 trwała nudnawa zwyżka która „wyniosła” FW20M12 jedynie do 2 040 pkt.

Biały korpus przełamał krótkoterminowy trend spadkowy
Źródło zdjęć: © BM Banku BPH

30.05.2012 08:29

Dalsza część sesji to już wyraźne ożywienie aktywności popytu. Kurs czerwcowej serii kontraktów terminowych zwyżkował do 2 078 pkt, a na zamknięci przyjął wartości 2 070 pkt (+1,47). Dzienny wolumen obrotu wzrósł prawie dwukrotnie do 43 tys. sztuk. Wczorajsze wzrosty kursu przebiegały w otoczeniu słabych odczytów makroekonomicznych w USA: indeks S&P/Case-Shiller spadł zgodnie o oczekiwaniami, natomiast indeks zaufania konsumentów wypadł znacznie poniżej oczekiwań oraz poniżej kwietniowego odczytu.

Obraz
© Wykres FW20M12

W trakcie wczorajszej sesji na wykresie świecowym utworzyła się pierwsza biała świeca, która przełamała krótkoterminową linię trendu spadkowego, zapoczątkowanego 2 maja. Tym samym strona popytowa otworzyła sobie drogę do dalszej zwyżki kursu. Pierwszym istotnym oporem na drodze wzrostów jest poziom 2 160 pkt, gdzie znajduje się 38,2% zniesienie Fibonacciego z całej tegorocznej fali spadkowej. Dodatkowo w tym rejonie przebiega linia oporu, zapoczątkowana maksimami z 27 marca oraz 2 maja. Silny trend spadkowy sygnalizowany przez ADX może przełożyć się na to, że potencjalne odbicie może mieć charakter początkowo wygasających fal, do czasu osłabienia wskazań ADX. Potem będzie można zastanowić się nad dalszymi perspektywami dla kursu kontraktu. Analizując wskazania RSI można zauważyć, że oscylator ten porusza się w sposób charakterystyczny dla trendu spadkowego. A zatem styl ewentualnej zwyżki RSI w okolice poziomu 60 (górne ograniczenie zmian RSI na spadkowym rynku) powinien pokazać charakter rynku.

Biuro Maklerskie Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)