KombinująBiedronka i Aldi. UOKiK sprawdzi zasady funkcjonowania parkingów przy sklepach sieci

Biedronka i Aldi. UOKiK sprawdzi zasady funkcjonowania parkingów przy sklepach sieci

Konsumenci skarżyli się, że na parkingach Biedronki i Aldi nie ma rzetelnych informacji o zasadach korzystania. Zarządcy naliczają wysokie opłaty wynoszące 150 złotych lub 90 złotych. Dlatego też sprawie przyjrzy się UOKiK. Szczególnie że zarządca ma nie uznawać reklamacji klientów.

Biedronka i Aldi. UOKiK sprawdzi zasady funkcjonowania parkingów przy sklepach sieci
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA
oprac. KRO

Według relacji klientów reklamacje nie były uznawane nawet w przypadku, gdy posiadali oni bilet parkingowym. Z danych przedstawionych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów tylko w 2019 roku urzędnicy otrzymali ponad setkę skarg.

Parkingami zlokalizowanymi przy sklepach Biedronki i Aldi zarządza m.in. spółka TD System. Z komunikatu UOKiK wynika, że zazwyczaj pierwsze 60 lub 90 minut (w zależności od lokalizacji parkingu) jest bezpłatne. Aby z niego skorzystać, należy pobrać bilet parkingowy z parkomatu.

Schody zaczynają się, jeżeli nie dostosujemy się do kolejnych zasad związanych z wejściówką. Zarządca bowiem domaga się, żeby zawsze zostawiać go za przednią szybą samochodu w dobrze widocznym miejscu.

Zobacz też: Test napojów gazowanych z kofeiną. Czy da się odróżnić tylko po smaku - Coca-Colę od Pepsi?

Samo w sobie nie jest to niczym nadzwyczajnym, jednak klienci alarmują, że na parkingach nie ma właściwego oznakowania, które informowałoby o konieczności pobrania takiego biletu. A kiedy już kierowca go wydrukuje, to nie jest zawsze świadom, że musi go zostawić za przednią szybą.

A co w przypadku, kiedy tego nie zrobi? Wtedy zarządca wlepia opłatę - 150 albo 90 złotych.

Jak pisze UOKiK, posiadanie biletu i paragonu ze sklepu nie sprawia, że zarządca spogląda przychylnym okiem na reklamację konsumenta. "Firma jest nieugięta również w sytuacjach, gdy konsument zostawił bilet w samochodzie, ale ten przy zamykaniu drzwi zsunął się z deski rozdzielczej na podłogę. Zdarza się również, że zanim zdążą pobrać bilet i wrócić z nim do samochodu, obsługa parkingu wystawia wezwanie do zapłaty" - wskazuje Urząd.

- Konsument nie może być wprowadzany w błąd. Absolutnie niedopuszczalna jest sytuacja, gdy parking jest źle oznakowany i korzystający nie wie, czego się od niego wymaga. Oczekiwanie w takich sytuacjach płatności, zwłaszcza w dużej wysokości, jest nieprzyzwoite - ocenia jednoznacznie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

- Podstawowym prawem konsumenta jest prawo do informacji. W postępowaniu zweryfikujemy pod tym kątem regulaminy i praktyki zarządcy parkingów przy sklepach Biedronka i Aldi - dodaje.

Teraz Urząd przyjrzy się działaniom firmy TD System. Jeśli uzna, że występowały nieprawidłowości, to wdroży postępowanie właściwe.

Jednak UOKiK jasno podkreśla, że na razie postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek. Dodaje też, że nie wyklucza dalszemu przyglądaniu się praktykom parkingowym miejsc postojowych przy sklepach innych sieci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)