Blisko rekordu
Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie, podobnie jak wszystkie poprzednie sesje w tym tygodniu, nie przyniosła nam długo oczekiwanego pobicia poziomu intraday z połowy kwietnia tego roku. WIG20 wprawdzie kolejny dzień zyskiwał na wartości, ale zakres wzrostów nie pozwolił na pobicie magicznego rekordu 2619 pkt.
30.09.2010 | aktual.: 30.09.2010 17:38
Najbliżej osiągnięcia tego celu byliśmy po opublikowaniu przez Departament Handlu USA lepszych od oczekiwanych danych odnośnie wzrostu PKB. Okazało się, iż Produkt Krajowy Brutto wzrósł w ujęciu zanualizowanym w drugim kwartale o 1,7 proc. Napływające dane z amerykańskiego rynku pracy również były lepsze od oczekiwań – liczba bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła o 16 tys. Najmocniej rosły dzisiaj spółki z sektora telekomunikacyjnego i paliwowego. Relatywnie najsłabiej zachowywały się natomiast spółki z branży spożywczej i chemicznej.
Liderem wzrostów wśród spółek o największej kapitalizacji był Powszechny Zakład Ubezpieczeń. Spółka podawała kilka dni temu, iż pilnie przygląda się firmom, które będą w naszym regionie wystawione na sprzedaż, jednakże nie planuje akwizycji w tym roku. Zdaniem prezesa ubezpieczeniowa spółka może przeznaczyć na akwizycje ponad 5 mld zł, jednakże w kręgu zainteresowania znajdują się spółki z pierwszej piątki na danym rynku. Silnie rosły dzisiaj także walory Getinu. (+2,86 proc.), PGE (+2,62 proc.) i PolimexuMS (+4,38 proc.). Na drugim biegunie znalazły się akcje BZWBK ( 0,69 proc.), PGNiG (-0,55 proc.) oraz wczorajszego lidera KGHM (-0,17 proc.).
Na szerokim rynku imponujące wzrosty obserwowaliśmy na akcjach spółki Monnari. Wczoraj spółka podała, iż wierzyciele zgodzili się na układ zgłoszony przez zarząd. W styczniu społka informowała, iż propozycje układowe zakładają redukcję wierzytelności o 42-65 proc. i zminiejszenie liczby sklepów do 100. Spółka na zakonczenie dzisiejszej sesji kosztowała 5,65 zł, czyli wzrosła ponad 13 proc.
Dzisiejsza sesja była ostatnią w tym kwartale i trudno powiedzieć, ile w dzisiejszych wzrostach było faktycznej siły rynku, a ile efektu window dressing. Faktem pozostaje, iż nie udało się bykom pokonać tegorocznego rekordu z połowy kwietnia. Tak jak pisałem wczoraj, w przypadku pogorszenia nastrojów potencjalnego wsparcia poszukiwałbym na poziomie 2532 pkt. W sytuacji przebicia poziomu 2619 pkt oczekiwałbym dotarcia byków w rejon 2656 pkt - czyli szczytu z 2 września 2008 roku.
Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK SA
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracoXTwaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |