Bomi przeprowadzi remodeling swoich delikatesów

Na wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Wojciechowicz, prezes Bomi, zapowiedział inwestycje w przebudowę delikatesów Bomi według nowego, jednolitego wzorca aranżacji tych sklepów.

13.02.2009 | aktual.: 17.02.2009 15:47

W pierwszej kolejności nowy wygląd i układ półek otrzymają delikatesy Bomi w centrum handlowym Klif w Gdyni. Jako drugie remodelingowi będą poddane delikatesy Bomi w warszawskim Klifie. Oba sklepy należą do większych, jeśli chodzi o ich powierzchnię (ponad 3 tys. mkw.) i obroty. W nowym wyglądzie sklepów najbardziej charakterystyczne elementy to intensywny czerwony kolor, bogate ornamenty oraz niskie, drewniane półki. Bomi nie ujawnia ile chce wydać na inwestycje w 2009 r., ani tez ile kosztuje przebudowa jednego sklepu.
_ Mogę tylko powiedzieć, że koszty zmian w jednym sklepie wynoszą raczej miliony, a nie dziesiątki czy setki tysięcy złotych _– stwierdził Andrzej Wojciechowicz.

Każda przebudowa sklepu będzie rozpatrywana osobno i poddawana wnikliwej ocenie ekonomicznej. Inwestycja musi się zwrócić i będzie finansowana ze środków własnych.

_ Nasze sklepy codziennie generują gotówkę, co jest bardzo dobrym zjawiskiem w czasie obecnego kryzysu finansowego _– dodał prezes Wojciechowicz.

Poza remodelingiem PPH Bomi zainwestuje w 2009 r. w otwarcie 5 nowych delikatesów Bomi i dwóch supermarketów Rast. Chce też przyłączyć 150 sklepów do franczyzowych sieci eLDe i Sieć 34. Zamierza też odnowić swoją stronę internetową oraz sklep on-line, który obecnie obsługuje klientów w Warszawie i Trójmieście. Zakupy on-lne w Bomi mają w przyszłości robić także mieszkańcy Krakowa i Katowic.
Autor: JS
piątek, 13 lutego 2009

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)