Borys: Davos to dobra okazja do promowania polskiej gospodarki

Davos to dobra okazja do promowania polskiej gospodarki; w tym roku mówi się o nowych wyzwaniach rozwojowych, które stoją zarówno przed naszą gospodarką, jak i globalną - powiedział PAP obecny w Davos prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

SKOMENTUJ

PFR organizował środowe spotkania wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego z inwestorami podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Szef PFR wskazał, że ich cel to rozmowy, zarówno o nowych oraz istniejących, inwestycjach zagranicznych w Polsce, ale także o potencjale Polski do budowania łańcuchów kooperacyjnych - włączania polskich firm do współpracy np. w obszarze nowych technologii, badań i rozwoju, włączania ich do udziału w różnego typu kontraktach.

"Uważam, że to jest zawsze dobra okazja, żeby promować polską gospodarkę, mówiąc o tym, co jest dobre, że ma duży potencjał rozwoju i mimo minicyklu spowolnienia wzrostu wierzę, że w tym i przyszłym roku będzie on przyspieszał" - ocenił Borys.

Jego zdaniem zmianę powinniśmy zauważyć wyraźnie od drugiego kwartału tego roku. "Wydaje mi się, że stopniowo będziemy dochodzili do poziomu ok. 3,5 proc. wzrostu w 2018 r., może nawet bliżej 4 proc." - uważa Borys.

Według niego Davos to także okazja, by mówić o wyzwaniach rozwojowych, które są aktualne zarówno dla globalnej gospodarki, jak i polskiej. Borys uważa, że jednym z najważniejszych są przyspieszające zmiany technologiczne.

"Dlatego dużo uwagi w Davos poświęca się czwartej rewolucji przemysłowej, która nie oznacza tylko zmiany w technologiach informacyjnych w przemyśle, ale ma także bardzo duży wpływ generalnie na społeczeństwo i całą gospodarkę" - powiedział.

Zwrócił uwagę, że chodzi nie tylko o cyfryzację, ale także automatyzację, robotyzację, nanotechnologie, biotechnologie, czy tzw. block chain - technologię informatyczną zapewniającą bardzo bezpieczne realizacje transakcji, co może mieć zastosowanie w bardzo wielu obszarach i zrewolucjonizować sektor finansowy.

"Widać, że zmiany technologiczne powodują wzrost nierówności, w wielu krajach wyżej rozwiniętych jest mniejsze zapotrzebowanie na pracę, na czym korzystają właściciele kapitału, którzy uzyskują z niego większą efektywność. W Davos dyskutuje się nad związanym z tym potężnym wyzwaniem społecznym, że produktu wzrostu i innowacji technologicznych rozkładają się później bardzo nierówno, tworząc wygranych i przegranych" - powiedział.

Dodał, że w Europie te nierówności nie rosną tak szybko, jak w Stanach Zjednoczonych, w których w ostatnich latach nawet się pogłębiły.

"W Stanach Zjednoczonych dochody 1 procenta najbogatszych wzrosły o 30 proc., podczas gdy pozostałych 99 proc. wzrosły o pół procenta w ostatnich pięciu latach. To gigantyczne wyzwanie" - ocenił Borys.

Według niego wyzwaniem - także dla Polski - jest, aby wzrost był inkluzywny, czyli żeby społeczeństwo było w stanie wyciągnąć z niego korzyści. Borys uważa, że nie chodzi jednak o to, by zabrać bogatym i dać biednym.

"To oznacza właściwy system edukacji, zdolność do wspierania ludzi, aby byli w stanie łatwo przyswajać nowe technologie i zdobycze z nich wynikające. Polska gospodarka będzie rosła, jeśli nasze społeczeństwo w jak największym zakresie będzie w stanie nauczyć się adaptowania do zmieniających się warunków" - powiedział.

Wskazał też na raporty Światowego Forum Ekonomicznego dotyczące globalnych ryzyk dla wzrostu gospodarczego. Koncentrują się one wokół spraw związanych z nierównościami i napięciami politycznymi. "Niestety wśród tych globalnych ryzyk znalazły się też zagrożenia dla bezpieczeństwa, kwestie ochrony klimatu, energetyki. To tak samo ryzyka dla Polski, dla UE, jak i reszty świata"- dodał.

"Moim zdaniem warto te trendy zrozumieć, a dla Polskiego Funduszu Rozwoju ważne jest, aby być w awangardzie wzrostu, myśleć dwa kroki do przodu o tym, co z perspektywy polskiej gospodarki jest istotne i jakie instrumenty rozwojowe w związku z tym powinniśmy dostarczyć, aby zmierzyć się z tymi trendami i zminimalizować negatywne konsekwencje, a wzmocnić pozytywne" - powiedział.

Dodał, że dlatego z końcem zeszłego roku PFR utworzył największą w naszej części Europy platformę finansowania innowacji, która ma w najbliższych latach zwiększyć skalę inwestycji w badania i rozwój, innowacje, transfer technologii do przemysłu na rynku polskim.

"Wartość tych środków, które mamy zgromadzone w pięciu utworzonych funduszach to 2,8 mld zł" - przypomniał szef PFR. Dodał, że realizowane są także programy, w ramach których wybiera się konsorcja firm, których zadaniem jest zaoferowanie wsparcia dla małych firm w tym, aby przeskoczyły do kolejnego etapu rozwoju - dojrzałych firm (programy akceleracyjne).

Powiązanym z tym elementem jest nowy model wsparcia na rynkach zagranicznych m.in. poprzez Polską Agencję Inwestycji i Handlu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Żyli z kodów. Oszuści z Podlasia zatrzymani
Żyli z kodów. Oszuści z Podlasia zatrzymani
Na południu Polski kończą się litery. Można już zamawiać nowe tablice
Na południu Polski kończą się litery. Można już zamawiać nowe tablice
Ekspresowy paszport. Punkt na dużym polskim lotnisku już działa
Ekspresowy paszport. Punkt na dużym polskim lotnisku już działa
Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Będą ratować wielkie koty. Na Mazurach powstaje specjalny ośrodek
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Nowy dodatek od maja. Pieniądze trafią do blisko 130 tys. osób
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Hiszpańska wyspa protestuje przeciwko turystom. Jest ich zbyt dużo
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Planujesz przelew w majówkę? Uwaga, mogą być problemy
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Powiedzieli nie miastu wojewódzkiemu. Nie chcą zmiany granic
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie mieszkał w domu, sąd każe zapłacić 200 tys. Bo "był zameldowany"
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie opłaca się brać z salonu. Te auta najszybciej tracą na wartości
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Nie tylko Zakopane. Kolejne regiony chcą skusić arabskich turystów
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi
Mają sankcje. Rosyjski dyskont w Warszawie nic sobie z nich nie robi