Boryszew planuje w przyszłym roku wydać na inwestycje ponad 100 mln zł
14.11. Warszawa (PAP) - Boryszew planuje w przyszłym roku wydać na inwestycje ponad 100 mln zł, z czego większość związana będzie z uruchamianiem nowych projektów motoryzacyjnych....
14.11.2013 | aktual.: 14.11.2013 13:24
14.11. Warszawa (PAP) - Boryszew planuje w przyszłym roku wydać na inwestycje ponad 100 mln zł, z czego większość związana będzie z uruchamianiem nowych projektów motoryzacyjnych. Najważniejsze dla grupy będzie uruchomienie zakładu w Toruniu, gdzie przeniesiona ma być część produkcji niemieckich zakładów - poinformował prezes spółki Piotr Szeliga.
"W przyszłym roku na inwestycje wydamy ponad 100 mln zł, z czego najwięcej środków będzie przeznaczone na rozwój nowych projektów motoryzacyjnych, w tym uruchomienia produkcji na nowo pozyskanych kontraktach w grupie Maflow oraz segmencie plastikowym" - powiedział Szeliga na czwartkowej konferencji.
Głównym projektem inwestycyjnym Boryszewa jest obecnie przeniesienie części produkcji z przejętych, niemieckich fabryk do nowego zakładu w Toruniu.
"Start produkcji w nowym zakładzie planujemy na lipiec 2014 roku, wcześniej będziemy produkować tam części dla zakładów niemieckich. Skala zatrudnienia w Toruniu osiągnie około 300 osób" - powiedział prezes.
"Przeniesienie części niemieckiej produkcji do Torunia podyktowane jest chęcią obniżenia kosztów pracy i tym samym zwiększenia rentowności" - dodał.
Prezes spodziewa się, że lepsze wyniki dywizji motoryzacyjnej Boryszewa pojawią się w przyszłym roku. W trzecim kwartale tego roku wynik operacyjny segmentu motoryzacyjnego Boryszewa spadł do 3,1 mln zł z 36,7 mln zł rok wcześniej.
"Segment motoryzacyjny będzie sobie w przyszłym roku radził lepiej, a znacząca poprawa powinna pojawić się pod koniec 2014 roku. Niższa sprzedaż w tym roku była związana z sytuacją kryzysową w europejskiej branży motoryzacyjnej oraz z mniejszą sprzedażą na skutek kontraktowych obniżek cen i cyklu życia kontraktów" - powiedział.
"W chwili obecnej stare kontrakty stopniowo wygasają i nie są w 100 proc. zastępowane nowymi. Jest to następstwem braku podpisywania nowych kontraktów, który nastąpił w momencie, gdy przejmowane przez nas spółki były w procesie upadłości" - dodał.
Szeliga poinformowała ponadto, że w najbliższym czasie Boryszew spodziewa się nominacji na kilka nowych projektów ze strony swojego najważniejszego partnera, grupy Volkswagen. Boryszew nadal rozważa ponadto pomysł uruchomienia przez Maflow mocy produkcyjnych w Meksyku.
Grupa oczekuje w przyszłym roku poprawy w segmencie aluminium.
"Będzie ona wynikała ze wzrostu mocy produkcyjnych w Hucie Aluminium Konin. Chcemy, aby ta spółka powróciła w perspektywie kilku lat do poziomu wyników, które widzieliśmy w latach ubiegłych. Pracujemy też nad powiększenie mocy w NPA Skawina, z którą wiążemy duże nadzieje w związku z planowanymi inwestycjami energetycznymi" - powiedział prezes.
Trudna sytuacja utrzymuje się natomiast w segmencie produkcji ołowiu.
"Baterpol pracuje na zerowych wynikach, ponieważ utrzymują się wysokie ceny złomu akumulatorowego, z którego spółka odzyskuje ołów. Ten wzrost cen wynika z nielegalnego obrotu akumulatorami i jest całkowicie nieracjonalny" - powiedział Szeliga.
Boryszew szacuje, że w związku z nielegalnym obrotem Polskę może opuścić w tym rok 20-25 tys. ton złomu akumulatorowego.
Grupa Boryszew chce pracować w przyszłym roku nad zmniejszeniem zadłużenia netto, które na koniec trzeciego kwartału wynosi ponad 800 mln zł.
"Zadłużenie wzrasta, ale jest to uzasadnione inwestycjami. Planujemy jednak jego obniżenie w przyszłym roku, korzystając z uwolnienia kapitału obrotowego, które może wynieść około 100 mln zł" - powiedział prezes.
Szeliga poinformował również, że Boryszew nadal rozmawia z deweloperami chętnymi do wspólnej realizacji budowy biurowca na działce przy ulicy Łuckiej. Spółka nadal nie podjęła decyzji, czy będzie chciała realizować inwestycję wspólnie z deweloperem czy też zdecyduje się na sprzedaż całego projektu. (PAP)
kuc/ jtt/