Capital Economics: odcięcie od rynków kapitałowych dobije Rosję

Jeśli Unia Europejska razem z USA ograniczą Rosji dostęp do rynku kapitałowego, to dla będącej na krawędzi recesji rosyjskiej gospodarki skutki będą fatalne - ocenia ośrodek analityczny i konsultingowy Capital Economics.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Filippo Monteforte

Jeśli Unia Europejska razem z USA ograniczą Rosji dostęp do rynku kapitałowego, to dla będącej na krawędzi recesji rosyjskiej gospodarki skutki będą fatalne - ocenia ośrodek analityczny i konsultingowy Capital Economics (CE).

CE zauważa, że projekt opracowany przez Komisję Europejską przewiduje trzy rodzaje sankcji na Rosję. Są to: zakaz zakupu średnio i długoterminowych rosyjskich rządowych obligacji i papierów wartościowych banków, w których rosyjski skarb państwa ma powyżej 50 proc. udziałów, zakaz notowań nowych spółek na europejskich parkietach oraz zakaz eksportu technologii wiertniczych do wydobycia ropy i gazu z szelfu kontynentalnego, dna morskiego i obszarów pokrytych lodową zmarzliną.

Ostateczne decyzje ws. tych sankcji mają zapaść na najbliższym szczycie UE, jeśli do tego czasu Rosja nie wstrzyma poparcia dla prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, o co jest oskarżana.

"Choć wiele będzie zależało od zakresu finansowych sankcji, a dobra kondycja rosyjskiego budżetu (deficyt w ubiegłym roku wynosił -0,5 proc. PKB, a za br. ma być zrównoważony) pozwoli Moskwie ograniczyć bezpośrednie skutki ograniczenia dostępu do zagranicznych rynków kapitałowych, ale pośrednie skutki dla całej gospodarki mogą być dotkliwe" - napisał Capital Economics w komentarzu.

W ubiegłym tygodniu USA ogłosiły, że zablokowały dostęp do instrumentów finansowych na rynku kapitałowym USA kilku rosyjskim korporacjom energetycznym, bankom i firmom realizującym rządowe zamówienia obronne. (Objęto je embargiem, jeśli zaciągnięty dług dojrzewa w terminie dłuższym niż 90 dni). Według CE wygląda na to, że działania UE idą w tym samym kierunku.

Zdaniem CE skutkiem ograniczenia dostępu Rosji do zagranicznych rynków kapitałowych może być to, że rosyjskie firmy będą miały większe trudności w obsłudze zagranicznego zadłużenia.

"Wprawdzie Rosja nie ponosi wysokich kosztów obsługi zadłużenia państwowego (w 2014 r. szacowanych na 3 mld USD wobec zagranicznych rezerw sięgających 480 mld USD), ale rosyjskie firmy i banki mogą znaleźć się w trudnym położeniu, ponieważ nie mają dużych rezerw w obcych walutach." - zaznacza komentarz CE.

Sankcje, a nawet sama groźba ich wprowadzenia może mieć dla gospodarki rosyjskiej dotkliwe i niepożądane skutki pośrednie: pobudzi odpływ kapitału za granicę i zaszkodzi inwestycjom, niezbędnym dla ożywienia gospodarki - tłumaczy Capital Economics.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy