Cegielski zapłaci odszkodowanie za błędy przy zwolnieniach

Byli pracownicy spółki Hipolit Cegielski Poznań oskarżają byłego pracodawcę o nielegalne zwolnienia. W sądzie zakończyła się już sprawa Danuty Grześkowiak, której zakład musi wypłacić ponad 7 tys. zł odszkodowania.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Zwolnienia grupowe w Cegielskim rozpoczęły się we wrześniu ubiegłego roku. Ze względu na ograniczenie produkcji władze HCP zdecydowały, że pracę straci 470 osób.

Danuta Grześkowiak przez 28 lat pracowała w dziale gospodarki narzędziowej. O tym, że zostanie zwolniona, dowiedziała się w ostatniej chwili. – Poinformowano mnie o tym, kiedy lista zwolnionych była już gotowa – opowiada Danuta Grześkowiak. – Mojego nazwiska na niej nie było – dodaje kobieta.
Jak się później okazało, wpisano ją na listę w ostatniej chwili. Zdaniem związkowców z zakładowej Inicjatywy Pracowniczej, najprawdopodobniej dopisano ją „za kogoś”. – Tak naprawdę wszystko zależało od tego, jakie miało się znajomości – ocenia Grześkowiak. – Często zdarzało się tak, że ci, których wytypowano do zwolnienia, w pracy zostawali, a traciły ją osoby spoza listy.

Inną wersję wydarzeń przedstawiają władze poznańskiej fabryki. – To, że pani Grześkowiak nie znalazła się na liście zwolnionych, wynikało z naszego niedopatrzenia – tłumaczy Jarosław Lazurko, prezes zakładów HCP.

Początkowo władze spółki odmówiły byłej pracownicy prawa do odwołania od decyzji o zwolnieniu. Danuta Grześkowiak wniosła więc sprawę do sądu, w którym doszło do ugody korzystnej dla zwolnionej. Kobieta miała do wyboru przywrócenie do pracy albo przyjęcie odszkodowania w wysokości trzech wynagrodzeń. Nie chcąc już wracać do Cegielskiego, skorzystała z tej drugiej możliwości. Ostatecznie otrzyma ona od byłego pracodawcy ponad 7 tys. zł.

Jak się jednak okazuje, przypadek Danuty Grześkowiak nie jest odosobniony. Tak przynajmniej twierdzą związkowcy, którzy zwracają uwagę, że w poznańskim sądzie toczy się sprawa mężczyzny, który w Cegielskim przepracował 35 lat. Z relacji działaczy Inicjatywy Pracowniczej wynika, że on również o zwolnieniu dowiedział się w ostatniej chwili. Brakuje mu 9 miesięcy, by móc ubiegać się o świadczenia przedemerytalne. Ale władze HCP odmawiają przywrócenia mężczyzny do pracy.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup