Cena ropy spada od początku tygodnia, dochodzą kolejne impulsy do spadków
Warszawa, 01.09.2016 (ISBnews/ Superfund TFI) - Dynamicznie rosnące w sierpniu ceny ropy naftowej w ostatnim dniu miesiąca wyraźnie spadły. Wczorajszego wieczora na giełdzie w Londynie baryłka europejskiej ropy typu Brent kosztowała nieco poniżej 47 dolarów, tracąc tym samym ponad 3,5% od początku sesji. W tym samym czasie na nowojorskiej giełdzie za baryłkę amerykańskiej ropy WTI trzeba było zapłacić ok. 44,60 dolarów, co również jest kwotą ok. 3.5% niższą niż dzień wcześniej. Dziś od rana ceny surowca minimalnie zyskują.
01.09.2016 11:17
Ropa zaczęła tanieć już na początku tego tygodnia, głównie z powodu umacniającego się dolara. Wczoraj nadszedł kolejny impuls do spadków. Ceny czarnego złota gwałtownie spadały w odpowiedzi na komunikat amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej o wzroście zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym tygodniu zwiększyły się one o 2,3 mln baryłek, co jest wynikiem dwukrotnie wyższym od oczekiwań analityków.
W minionym miesiącu ceny ropy naftowej poszły wyraźnie w górę, notując największy miesięczny skok od kwietnia. Ropa typu brent zyskała ponad 8% na wartości, podobnie jak amerykańska WTI. Rynek spekulował bowiem, że Rosja może zawrzeć porozumienie z państwami kartelu OPEC w kwestii zamrożenia wydobycia surowca. Tym samym na rynek trafiałoby mniej czarnego złota, co skutkowałoby spadkiem podaży, a przez to dalszym umocnieniem jego ceny. Do tego nie doszło, jednak nie wszystko jeszcze zostało przesądzone - sierpniowe spekulacje wciąż mogą pozostać aktualne. Zbliża się bowiem nieformalne spotkanie OPEC w Algierii - kolejne, na którym mają się toczyć rozmowy w sprawie ewentualnego zamrożenia poziomu dostaw ropy.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
(ISBnews/ Superfund TFI)