Centrum handlowe atrakcją turystyczną?

Dla przykładu, rocznie katowickie Silesia City Center odwiedza 13 milionów osób, wśród nich Czesi, Niemcy, Słowacy i Ukraińcy.

W trzech, pierwszych kwartałach 2010 r. Polskę odwiedziło ponad 1 milion obcokrajowców, którzy przyjechali nad Wisłę tylko na zakupy. Najczęściej zakupy w Polsce robili Niemcy (dla 6 procent to główny cel), Czesi i Ukraińcy. Średnio taki turysta wydał w Polsce 388 USD na osobę - wskazują dane Instytutu Turystyki.

Coraz częściej dzięki tanim liniom lotniczym i specjalnym "zakupowym" wycieczkom do Polski przylatują Brytyjczycy i Irlandczycy. Nowego klienta dostrzegły już centra handlowe w całej Polsce, oferujące specjalne karty rabatowe dla obcokrajowców, dostępne np. w hotelach czy na pokładach samolotów.

Turyści na wakacjach dysponują nie tylko dużą ilością wolnego czasu, lecz również ich skłonność do wydawania pieniędzy jest znacznie większa, co zwiększa atrakcyjności centrów handlowych wśród tej grupy klientów.

Na zakupowym szlaku zagranicznych turystów stara się zaistnieć także katowickie Silesia City Center. Centrum już wcześniej realizowało programy dla obcokrajowców m.in. w ramach programu "Fly to Katowice", teraz jednak chce przyciągnąć nowymi sklepami i jeszcze większą powierzchnią. Po rozbudowie ich liczba wzrośnie z 250 do 310, sama powierzchnia centrum wzrośnie z 66 000 do 86 000 mkw. Wśród nowych marek, które mają kusić obcokrajowców znajduje się m.in. Red Valentino, Penny Black, Weekend by Max Mara czy Calvin Klein Jeans.

- Do tej pory Czesi i Słowacy z przygranicznych miast w poszukiwaniu marek z wyższej półki musieli wybierać się na zakupy do Krakowa lub Warszawy. Rozbudowa centrum handlowego i stworzenie najbardziej kompleksowej oferty handlowej na południu Polski, łączącej w sobie marki luksusowe i sieciowe, ma przyciągnąć do Katowic, nie tylko klienta z całej Polski, ale także klientów z całej Europy - twierdzi Marta Drzewiecka, dyrektor marketingu Silesia City Center.

I dodaje: - Boom na turystów robiących zakupy w polskich centrach handlowych dopiero przed nami. Już dziś widać, że obiekty takie jak Silesia City Center stają się coraz popularniejsze wśród Rosjan, Litwinów czy Ukraińców. Cudzoziemców kuszą niższe ceny markowych ubrań, sprzętu czy biżuterii. Chętnie odwiedzają oni butiki znanych marek, takich jak Burberry czy Armani Jeans - mówi Drzewiecka.

Galerie handlowe dysponują rozbudowaną infrastrukturą, gdzie w otoczeniu naturalnej roślinności i przyjaznych wnętrz można ciekawie spędzić czas. W zimie chronią przed mrozem, w lecie zapewniają przyjemny chłód. Nowoczesne centra oprócz oferty handlowej i gastronomicznej dysponują strefą rozrywki (kino, fitness, kącik zabaw dla dzieci), przygotowują program kulturalny (wystawy, koncerty), lub okolicznościowe eventy, np. plażę z palmami i boiskiem do siatkówki.

Silesia City Center to centrum handlowe czwartej generacji, jedno z nielicznych tego typu w Polsce. Rocznie centrum handlowe notuje obroty na poziome 1 mld złotych. - Obcokrajowcy robiąc zakupy w Polsce, chcą je robić w takich samych, a nawet lepszych warunkach niż u siebie w kraju, dlatego chętnie wybierają topowe centra handlowe w Polsce, z kompleksową ofertą, często z rozbudowanym sektorem rozrywkowym. Podczas jednych zakupów obcokrajowiec potrafi wydać nawet 10 tys. złotych - mówi Drzewiecka.

Na korzyść Silesia City Center działają niedostatki infrastruktury handlowo-usługowej w centrum Katowic. Od swojego powstania w 2005 r. galeria jest chętnie odwiedzana przez obcokrajowców, zwłaszcza Niemców, Czechów, a nawet Włochów. Brak dobrej oferty handlowej w centrum miasta sprawił, że biznesmeni odwiedzający miasto i turyści znajdowali ją w Silesia City Center. Poprzez rozbudowę właściciel SCC chcą tę ofertę jeszcze bardziej wzbogacić.

JM

W tekście wykorzystano materiały Silesia City Center.