Chcesz mieć inną sieć, musisz zmienić lokum
Kablówki i dostawcy Internetu skarżą się, że spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe blokują im dostęp do budynków
29.12.2009 07:36
List otwarty do prawników oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wystosowało stowarzyszenie TelePrawo. Podkreśla ono, że zdarzają się przypadki odmowy dostępu do nieruchomości firmom z branży ISP (Internet Service Provider), żąda się zaporowych opłat od klatki bądź abonenta. Wspólnoty chcą też przejmować sieci, a do sądów trafiają nawet pozwy o likwidację niewygodnych kabli. Stowarzyszenie opisuje przypadek jednej ze wspólnot z Dolnego Śląska (nie ujawnia jej adresu), która żąda usunięcia przez dostawcę Internetu jego sieci z budynku. Decyzja o likwidacji sieci zapadła uchwałą wspólnoty. Pozew trafił do sądu rejonowego, który wyznaczył operatorowi czas, by skłonił któregoś z członków wspólnoty do zaskarżenia uchwały (skierowania do sądu sprawy o jej uchylenie). Stowarzyszenie sugeruje, że działanie wspólnoty jest zemstą za niedopuszczenie do udziału w zyskach z eksploatacji sieci.
TelePrawo podkreśla, że w praktyce martwy jest art. 140 prawa telekomunikacyjnego (DzU z 2004 r. nr 171, poz. 1800 ze zm.). Przewiduje on, że właściciel nieruchomości musi umożliwić operatorom instalację urządzeń i przeprowadzanie linii kablowych. Strony powinny w ciągu 30 dni określić w umowie warunki korzystania, z tym że co do zasady jest ono odpłatne, chyba że linia lub urządzenie służą zapewnieniu telekomunikacji właścicielowi na jego wniosek. Gdy zainteresowani nie dojdą do porozumienia, formalnie można skorzystać z art. 124 ustawy o gospodarce nieruchomościami (DzU z 2004 r. nr 261, poz. 2603 ze zm.). Przewiduje on, że decyzję zastępującą zgodę właściciela nieruchomości powinien wydać odpowiedni starosta. Problem w tym, że stosuje się go tylko wtedy, gdy nieruchomość objęta jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego albo inwestor uzyska decyzję lokalizacyjną dla inwestycji celu publicznego. Ta druga opcja nie wchodzi w grę, gdy inwestycja nie wymaga pozwolenia na budowę (a tak jest właśnie
przy sieciach wewnątrz budynków). Zdaniem Urzędu Komunikacji Elektronicznej - na którego opinię prawną powołuje się TelePrawo - wystarczy w odesłaniu do art. 124 dodać słowo “odpowiednio", aby można było go stosować też do sieci internetowych wewnątrz bloków.
Stowarzyszenie zaprasza do robienia czarnej listy wspólnot mieszkaniowych blokujących rozwój konkurencji. Krzysztof Gajewski, prezes TelePrawa, krytykuje też poglądy prawników, którzy uważają, że wspólnoty mieszkaniowe nie są przedsiębiorcami w świetle prawa konkurencji (co powoduje, że UOKiK nie prowadziłby postępowań przeciwko nim).
Michał Kosiarski
Rzeczpospolita