Chciał lecieć z pociskiem w plecaku. Został zatrzymany

Student wylatujący do Madrytu udał się na rutynową kontrolę, która odkryła, że w plecaku posiadał nabój 9 mm. Został zatrzymany i ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

Student wylatujący do Madrytu chciał przewieźć nabój
Student wylatujący do Madrytu chciał przewieźć nabój
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
oprac. MZUG

Do nietypowej sytuacji doszło na warszawskim Lotnisku Chopina. Odlatujący do Madrytu mieszkający i studiujący tam Polak zgłosił się do rutynowej kontroli bezpieczeństwa. W bagażu studenta znaleziono jeden nabój 9 mm do pistoletu.

Nie spodziewał się, że prezent, jaki wcześniej otrzymał od jednego z kolegów, sprawi mu tyle kłopotu - przekazał mjr SG Krzysztof Grzech z nadwiślańskiego oddziału straży granicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Będzie ministrem finansów? Prof. Wojciechowski: trzeba posprzątać bałagan po PiS

500 zł grzywny za nabój w plecaku

Mężczyzna nie posiadał pozwolenia na broń i tłumaczył, że nabój otrzymał od jednego z kolegów podczas pobytu na obozie w Polsce. W miejscu zamieszkania studenta funkcjonariusze nie znaleźli innych przedmiotów, których posiadanie jest zabronione.

- Podróżny został przesłuchany w charakterze świadka i otrzymał mandat karny kredytowany w wysokości 500 zł. Po zakończonych czynnościach mężczyzna został zwolniony - wyjaśnił Krzysztof Grzech.

Przepisy w Polsce regulują, że posiadanie amunicji bez odpowiedniego zezwolenia jest karalne. Zgodnie z art. 263 "kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". Tym bardziej nie można jej przewozić poza granicę, jeżeli nie jest odpowiednio zabezpieczona.

Źródło artykułu:PAP
nabojelotnisko im. chopinastudent

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)