Chińskie obawy i spekulacje wokół działań RBA

Słabość australijskiego dolara jest już widoczna od kilku dni. Widać wyraźnie, że zapalnikiem do tego ruchu stały się słabe dane z Chin, jakie napłynęły w końcu ubiegłego tygodnia. Zwiększyły one obawy przed tzw. twardym lądowaniem chińskiej gospodarki, co miałoby fatalne konsekwencje dla coraz bardziej powiązanej handlowo z Chinami, Australii.

Obraz
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

Spadek notowań AUD jest też wynikiem obaw, iż obserwowane w ostatnich tygodniach umocnienie waluty może negatywnie wpłynąć na gospodarkę, a przede wszystkim sprowokować Bank Australii do potencjalnych interwencji. Wczoraj te spekulacje nasiliły się po słowach przedstawiciela RBA (Guy Debelle), który przyznał, iż bank centralny dostrzega rozbieżności w wycenie dolara australijskiego na tle rynku surowców. Inwestorzy odebrali to jako sygnał, iż RBA mógłby wkroczyć do akcji. To jednak jest mało prawdopodobne i rację mają przedstawiciele rządu, których zdaniem takie działania mogłyby być mało efektywne w kontekście trudno przewidywalnej sytuacji na rynkach finansowych i światowej gospodarce w najbliższych miesiącach.

To nie przeszkadza jednak rynkom „ciągnąć” dość ciekawego wątku, który doprowadził do wygenerowania szeregu interesujących sygnałów technicznych na parach związanych z AUD. W kalendarzu istotnym wydarzeniem są dopiero zapiski z ostatniego, sierpniowego posiedzenia RBA, które poznamy we wtorek o godz. 3:30. Rynek będzie spekulować, iż w dyskusjach przewijał się wątek „szkodliwości” zbyt mocnej waluty. Tyle, że trudno będzie oczekiwać, po tym jeszcze czegoś więcej. Reasumując, może to przynieść realizację zysków z ostatniego ruchu. Nie zmieni to jednak faktu, iż średnioterminowe sygnały słabości AUD na tle innych walut już padły, a czynnik chiński nadal będzie dobrym pretekstem o kontynuacji nowej tendencji.
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu: Dom Maklerski BOŚ

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy