Chiny spowalniają

Produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 9,3% rok do roku, poniżej oczekiwań rynkowych. Inflacja CPI wyhamowała do 3,4% z 3,6% w skali roku, a na poziomie cen producentów pogłębiła się deflacja- wskaźnik PPI spadł do -0,7% licząc rok do roku. Kwietniowe dane makroekonomiczne z Państwa Środka zwiększają prawdopodobieństwo luzowania polityki pieniężnej w tym kraju.

Trwają negocjacje w sprawie utworzenia rządu greckiego. W dniu dzisiejszym lider greckich socjalistów ma się spotkać z Antonisem Samarasem. Jeśli to spotkanie ostatniej szansy doprowadziłoby do stworzenia koalicyjnego rządu, to na pewno uspokoiłoby nastroje rynkowe i obawy o losy Grecji w przypadku konieczności powtórzenia wyborów parlamentarnych. Co więcej, jeden z analityków S&P powiedział wczoraj, że rating Grecji może zostać obniżony, jeśli w wyniku pata politycznego kraj ten straci pomoc finansową z MFW i UE.

Napływające jak na razie informacje nie poprawiają jednak klimatu inwestycyjnego. Gro uwagi powinno w dzisiaj skupić się na Hiszpanii, gdzie tamtejszy rząd zaprezentuje działania mające wesprzeć hiszpański sektora bankowy. Oprócz tego poznamy dane na temat cen produkcji i indeksu Uniwersytetu Michigan z USA. Waluta amerykańska znów zyskuje na wartości. Na eurodolarze zostało ustanowione nowe minimum lokalne, co z technicznego punktu widzenia powinno być czynnikiem sprzyjającym pogłębieniu spadków na EURUSD. Poziom 1,30 pozostaje obecnie poza zasięgiem byków, a wzrost awersji do ryzyka spowodowany danymi z Chin może nie pozwoli na wygenerowanie dzisiaj większego odbicia na tej parze. Spadek apetytu na ryzyko ciąży również notowaniom złotego.

EURPLN Nienajlepsze nastroje na rynkach światowych są głównym powodem kontynuacji wyprzedaży PLN. Eurozłoty jeszcze dzisiaj ma szanse przetestować opór na poziomie 4,2558 wynikający z projekcji 161,8% całości fali spadkowej z okolic 4,5146. Przełamanie tego poziomu otworzyłoby drogę do dalszych wzrostów na tej parze w rejon 4,30. Najbliższe wsparcie wyznacza poziom 4,2220.
EURUSD EURUSD ustanowił dzisiaj nowe minimum lokalne. Presja na dalsze spadki na tej parze utrzymuje się, czemu sprzyja zarówno słaby sentyment do waluty europejskiej, jak i sytuacja techniczna. Silnym oporem pozostaje strefa 1,28-1,30. Silnym wsparcie w postaci 78,6% zniesienia Fibo całości tegorocznych wzrostów wyznacza poziom 1,2813.
GBPUSD Spadki na GBPUSD wytraciły impet. Para utrzymuje się powyżej wsparcia na poziomie 1,6052. Linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie 4h wyznacza opór na poziomie 1,6180. Słaby klimat inwestycyjny może sprzyjać dalszej deprecjacji GBP względem dolara.
USDCAD Dzisiaj poznamy dane z kanadyjskiego rynku pracy. Analitycy oczekują wzrostu stopy bezrobocia do poziomu 7,3% w kwietniu i wzrosty zatrudnienie jedynie o 7tys. Przy utrzymującym się dobrym sentymencie do dolara, słabsze dane z Kanady mogą być katalizatorem do kontynuacji wzrostów na parze USDCAD. Najbliższy opór w postaci 38,2% Fibo znajduje się na poziomie 1,0080. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę w rejon 1,0180, gdzie nastąpi zrównanie się obecnej fali wzrostowej w stosunku 1:1 z poprzednią maksymalną korektą w całym ruchu spadkowym kształtującym się od końca listopada 2011.
Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl