Cisza nocna na lotnisku Chopina. Od niedzieli samoloty nie polecą między 23.30 a 5.30 rano
Od niedzieli 25 marca na Porcie Lotniczym im. Chopina będzie obowiązywać cisza nocna. To oznacza, że samoloty nie będą mogły latać między godziną 23.30 a 5.30. Wyjątkiem będzie awaria maszyny lub opóźnienie. Decyzja związana jest ze skargami mieszkańców stolicy, którzy narzekali na hałas.
25.03.2018 12:30
Zarząd Lotniska Chopina już w zeszłym roku poinformował, że wprowadzi ciszę nocną. Przepisy wchodzą w życie od niedzieli 25 marca. Dla pasażerów to dość istotna zmiana - oficjalnie żadeń samolot nie będzie mógł wylecieć ani wylądować w godzinach 23.30-5.30 rano. To wiąże się z nowym rozkładem lotów, który wprowadzają wszyscy korzystający z lotniska przewoźnicy.
Wyjątkek będą stanowiły awarie maszyn lub opóźnienia nie z winy przewoźnika - przykładowo z powodu złej pogody. Zakaz lotów nie dotyczy też samolotów wojskowych, państwowych oraz sanitarnych. Jednak gdy linia lotnicza będzie się zbyt często spóźniać - zostanie ukarana grzywną.
Decyzja o ogłoszeniu ciszy nocnej ma być spowodowana skargami mieszkańców stolicy, którzy narzekali na problemy ze snem. Przeszkadzał im hałas, jaki towarzyszy startom i lądowaniu maszyn.
Lotnisko będzie jednak otwarte – dla pasażerów czekających na poranne loty oraz będzie pełnić rolę portu awaryjnego.
Jak powiedział dyrektor portu Mariusz Szpikowski w rozmowie z Polskim Radiem, między godziną 23.30 a 5.30 rano startowało i lądowało zwykle kilkanaście samolotów. Z godzin nocnych korzystały do tej pory głównie samoloty czarterowe oraz tani przewoźnicy. W sumie na lotnisku obsługiwano rocznie 15,5 mln pasażerów.
Z zapowiedzi rządu wynika, że Port im. fryderyka Chopina w Warszawiezostanie zamknięty w 2027 roku. Wiąże się to z decyzją o otwarciu Centralnego Portu Komunikacyjnego, o czym informował pełnomocnik rządu do spraw CPK, Mikołaj Wild. Ma to być lotnisko bazowe m.in. dla PLL LOT, a port lotniczy "Solidarność" ma powstać w miejscowości Stanisławów, w gminie Baranów.
Decyzja jest związana z prognozami o przyszłym problemach Chopina z jego przepustowością - rosnąca się liczba pasażerów sprawi, że w ciągu kilku lat port może już nie pomieścić wszystkich podróżnych. Co roku lotniczy środek transportu wybiera bowiem coraz więcej Polaków.