Co czwarty związek narodził się w pracy
Czy romans w biurze może skończyć się „happy endem”? Czy jesteśmy kochliwi i zdarza się nam zakochać we współpracowniku? Z ankiety przeprowadzonej przez serwis pracy Praca.pl wynika, że prawie co czwarty Polak (23 proc. ) swojego życiowego partnera poznał właśnie w pracy! A romansowało w biurze aż 40 proc.
11.02.2014 | aktual.: 11.02.2014 15:53
Czy w pracy można poznać miłość swojego życia?
W pracy spędzamy 1/3 życia. Trudno się zatem dziwić, że część z nas swojego partnera poznało właśnie w pracy. Poza nią mamy niewiele czasu i okazji na to, by poznawać nowe osoby. W firmie zaś spędzamy ze sobą wystarczająco dużo czasu, by zobaczyć jak druga osoba się zachowuje w różnych sytuacjach, rozmawiać z nią, obserwować i o zauroczenie w związku z tym nie trudno. 23 proc. ankietowanych przez Praca.pl przyznało, że swoją „drugą połówkę” poznało właśnie w pracy – zatem romanse w biurze to nie tylko przelotne miłostki, które niewątpliwie się zdarzają, ale również stałe i trwałe związki. Czy jednak zawsze związek współpracowników będzie dobrze w firmie postrzegany?
Romans w biurze
17 proc. ankietowanych przez Praca.pl przyznało, że zdarzył się im biurowy romans. Jeśli dodamy do tego osoby, które obecnie są w związku z kimś poznanym w pracy, wychodzi na to, że 40 proc. Polaków pozwoliło sobie na to, by uczucie (i w związku z tym prywatne życie) wypłynęło na gruncie zawodowym. Czy to dużo? Z różnych ankiet i badań przeprowadzanych w innych krajach wynika, że średnio około 30-40 proc. pracowników ma za sobą takie doświadczenia. Polacy zatem mieszczą się w normie.
Pary w biurze – tolerujemy czy nie?
A co o biurowych romansach myślą osoby, których w firmie nie ugodziła nigdy strzała amora? Zdania w tym obszarze są podzielone. Co czwartemu Polakowi to nie przeszkadza (26 proc.) mimo, iż sam nigdy romansu nie miał. Co trzeci (34 proc.) jest jednak przeciwnikiem związków w pracy. Szanse zatem na to, że dostaniemy – w przypadku spotykania się ze współpracownikiem – pozytywne wsparcie ze środowiska firmowego są zatem równie duże jak to, że zostaniemy napiętnowani.
Czy związek w firmie utrzymywać w tajemnicy?
W dużej mierze zależy to od tego, jak do takich sytuacji podchodzi szef i współpracownicy. Jeśli w firmie więcej jest przeciwników związków w pracy, to lepiej nie afiszować się ze swoją namiętnością. Z drugiej strony utrzymywanie związku w tajemnicy jest dość trudne i znacznie podnosi stres w pracy. Nie chodzi tu nawet o to, że ktoś przyłapie pracowników na potajemnych całusach czy umawianiu się na spotkanie – współpracownika można spotkać w kinie, restauracji czy na spacerze. A w takiej sytuacji do plotek i wypłynięcia tajemnicy na jaw jest bardzo blisko. Z badań SHRM wynika, że działy HR dowiadują się o romansie pracownika głównie dzięki plotkom (67 proc.) i temu, że ktoś na współpracowników anonimowo doniesie (25 proc.). Stres związany z utrzymywaniem związku w tajemnicy może zaś odbić się na jakości i efektywności pracy, oraz na zdrowiu. Nierzadko będzie też miał wpływ na sam związek – niełatwo znieść konieczność utrzymywania tajemnicy i udawania przed innymi. To męczy, wywołuje napięcie i może prowadzić
do konfliktów między zakochanymi.
Praca i miłość razem? Raczej nie!
Czy posiadanie w firmie partnera ma więcej plusów czy minusów? Z ankiety, jaką przeprowadziła Praca.pl w listopadzie 2012 roku wynika, że Polacy woleliby jednak nie pracować w jednej firmie ze swoim partnerem. Tylko 15 proc. chciałoby pracować ze swoją drugą połówką. 20 proc. dopuszcza taką możliwość wtedy, jeśli oboje pracowaliby w różnych działach. Ponad połowa woli jednak oddzielać życie prywatne od zawodowego. Skąd takie podejście? Z analizy wyników ankiety Praca.pl z zeszłego roku wnioskujemy, że Polacy widzą jednak więcej minusów niż plusów związków w pracy. Stąd deklarowana niechęć do tego typu relacji. Nie zawsze jednak mamy wpływ na to, w kim się zauroczymy. W efekcie wolelibyśmy romansów nie mieć, ale jednak się nam zdarzają.
Psychologiczne powody romansów w pracy
Skoro romanse są kłopotliwe, to dlaczego się zdarzają? Czy nie łatwiej byłoby po prostu zrezygnować z szukania partnerów w firmie? Prawdopodobnie tak, ale ilość czasu jaką spędza dzisiejszy pracownik w pracy sprawia, że rzeczywiście najłatwiej jest poznać kogoś w pracy. Poznać i się zakochać – widzi się tę osobę przecież kilka razy dziennie, a niekiedy nawet z nią pracuje na co dzień. Badania wykazują, że im więcej czasu pracownik spędza w pracy, tym bardziej podatny jest na biurowe miłostki. Inną zmienną psychologiczną, która ma wpływ na to, że biurowy romans może się łatwo rozwinąć jest podobieństwo. Instynktownie lubi się bardziej osoby podobne – a każda firma, to mimo wszystko zbiór dość podobnych do siebie osób – wyznających podobne wartości, będących na podobnym poziomie intelektualnym, często również o podobnym statusie materialnym. Oczywiście, pracownicy nie są identyczni, ale takie podobieństwo już wystarczy, by się lepiej dogadywać. Kolejną ważną zmienną jest fascynacja erotyczna współpracownikiem.
Z innej ankiety, jaką kilka lat temu przeprowadził serwis Praca.pl wynika, że 30 proc. pracowników w czasie pracy fantazjuje o seksie w biurze. Nic zatem dziwnego, że część pracowników swoje fantazje postanawia urzeczywistnić. Negatywne konsekwencje związku ze współpracownikiem.
Podjęcie decyzji o tym, czy wchodzić w związek z osobą z pracy to konieczność przemyślenia sporej ilości kwestii. Co zrobię, jeśli nam nie wyjdzie? Czy poradzę sobie z awansem mojej drugiej połówki i tym, że będzie moim zwierzchnikiem? Jak zareaguje szef i współpracownicy? Czy mogę stracić pracę bądź szanse na awans, a jeśli tak, to co dla mnie jest w tym momencie ważniejsze? Na takie kwestie pracownicy często nie zwracają uwagi decydując się na wejście w bliską relację ze współpracownikiem. Potwierdzają to psychologowie - Judith Sills, doktor psychologii, zwraca uwagę na to, że osoby zakochane dotyka złudzenie wyjątkowości ich związku oraz przekonanie o tym, że nikt z biura nie domyśla się tego, że para jest w bliskiej relacji. Sills podkreśla, że te złudzenia się powszechne dla niemalże wszystkich pracowników decydujących się na romans w pracy. Uniemożliwiają one racjonalne podejście do tematu i zaplanowanie działań oraz przewidzenie konsekwencji podejmowanych decyzji. Dlatego - kiedy romans się kończy lub
odkrywa go przeciwny takim relacjom szef – pracownicy cierpią i nierzadko przynajmniej jedno z nich musi zmienić pracę.
Biurowa miłość na całe życie?
Romans w biurze może się źle skończyć. Z ankiety Praca.pl wynika jednak, że 23 proc. osób właśnie w pracy poznało osobę, z którą teraz spędza życie. Czy zatem unikać flirtów i ukradkowych spojrzeń skoro to właśnie w pracy można poznać ta najważniejszą osobę? Decydując się na związek ze współpracownikiem trzeba po prostu liczyć się z konsekwencjami. I przemyśleć to, co stanie się z naszą pracą, jeśli polityka firmy jest przeciwna związkom w biurze lub jeśli ta relacja się po prostu nie uda.