Trwa ładowanie...
03-06-2014 16:12

Co się dzieje w magazynie H&M w Gądkach?

„Obóz pracy, w którym panuje mobbing; pracownicy są zmuszani do pracy w weekendy i święta; płacą pensję minimalną i oczekują niewolniczej pracy” – to tylko niektóre określenia jakie padają na forach internetowych pod adresem magazynu H&M w Gądkach pod Poznaniem.

Co się dzieje w magazynie H&M w Gądkach?Źródło: PAP/DPA
d11s7gj
d11s7gj

„Obóz pracy, w którym panuje mobbing; pracownicy są zmuszani do pracy w weekendy i święta; płacą pensję minimalną i oczekują niewolniczej pracy” – to tylko niektóre określenia jakie padają na forach internetowych pod adresem magazynu H&M w Gądkach pod Poznaniem. Zdarzyło się, że nazwę firmy ktoś z internautów zinterpretował jako „H&M – Haruj & Milcz”. Co się dzieje w zakładzie? I czy rzeczywiście dochodzi w nim do łamania praw pracowniczych, rozmawiamy z Ewą Chełminiak, szefową zakładowej „Solidarności” w H&M w Gądkach. Przypomnijmy, że już 4 lata temu pracownicy pikietowali, domagając się lepszych warunków pracy.

Na jakie warunki mogą liczyć pracownicy? Mają umowy, są świadczenia dodatkowe?

W magazynie pracuje 2800 osób, z czego ponad 2700 pracowników ma umowy na cały etat. Firma najczęściej zatrudnia na umowy o pracę, na czas nieokreślony. Umowy na czas określony ma 500 osób. Firma posiłkuje się też pracownikami agencyjnymi. Wszystkie osoby zatrudnione na umowę o pracę mają możliwość korzystania z bezpłatnego dowozu do pracy (75 proc. pracowników z tej możliwości korzysta). Osobom pracującym dłużej niż pół roku firma płaci prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Działa też fundusz socjalny. Pracodawca dopłaca do obiadów. Pracujemy 8 godzin i 15 minut. W tym czasie uwzględniona jest 30-minutowa przerwa obiadowa. Nadgodziny zdarzają się w soboty lub niedziele (czasem płatne, czasem te godziny są „oddawane” pracownikowi). Kiedy np. pracownik źle się poczuje i wyjdzie wcześniej do domu ( a jest to potwierdzone przez pielęgniarkę), nie musi tego odpracowywać. Pracujemy w systemie trzyzmianowym, w czteromiesięcznym okresie rozliczeniowym w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Oznacza to, że dniami
wolnymi nie musi być sobota i niedziela. Od kilku lat pracownicy mają w miesiącu co najmniej 2 weekendy wolne, a niedziela pracująca jest jedna w miesiącu. Od trzech lat pracownicy nie pracują w Wigilię i w Wielką Sobotę.

Te warunki nie są złe. Dlaczego pracownicy się skarżą? O co chodzi?

Pojawiają się problemy, jeśli chodzi o urlopy. Najczęściej wszyscy chcieliby mieć urlop w tym samym czasie. Dlatego planowanie urlopów na następny rok zaczyna się już w listopadzie. Niestety najczęstsze nieporozumienia zdarzają się z tego tytułu. Jeżeli lider grupy zna swój zespół i zależy mu na dobrej współpracy z pracownikami, to będzie robił wszystko, aby uniknąć konfliktów. Niestety nie wszystkim się to udaje. Liderzy czasem nie posiadają odpowiednich kompetencji do pracy z ludźmi i tak naprawdę nie nadają się stanowiska, które zajmują.

Źle traktują podwładnych? Pracownicy na forach piszą, że liderzy mówią do nich "schneller, schneller".

Nie mogę powiedzieć, że wszyscy tak się zachowują. Ale są tacy, którzy zamiast wywiązać się ze swoich zadań przerzucają swoje obowiązki i odpowiedzialność za nie na pracowników. I to oni najczęściej zarządzają pracownikami przez zastraszanie i tworzenie konfliktów. Myślą, że ukryją swój brak kompetencji i chęci do pracy. Nie od dziś wiadomo, że skłóconych pracowników łatwiej zastraszyć i wykorzystać. Zawsze gdy, otrzymujemy informację o nieodpowiednim zachowaniu przełożonego, powiadamiamy HR. I trzeba przyznać, że problem nie zostaje pozostawiony bez próby wyjaśnienia i naprawienia sytuacji. Natomiast dużym kłopotem jest to , że pracownicy nie zgłaszają nieprawidłowości, bo się boją. Było wiele sytuacji, gdy pracownicy chcieli odejść przez przełożonych. Po wspólnej interwencji związków i HR, pracują do dziś i to bez stresu.

d11s7gj

A zarobki?

Prawda jest taka, że wynagrodzenia niewiele przewyższają najniższą krajową. Ustalając pensje, firma korzysta z danych firm konsultingowych. O wysokości wynagrodzeń decyduje nie wynik finansowy, a sytuacja na rynku pracy i polityka rządu, mam tu na myśli najniższe wynagrodzenie w kraju. Mam jednak nadzieję, że również w kwestii płac dojdziemy do porozumienia.

Ewa Jarzemska, rzeczniczka H&M (dla portalu Natemat.pl):
"(…) Po weryfikacji z działem personalnym w Gądkach mogę potwierdzić, że nie wpłynęło do nas żadne doniesienie o niewłaściwym zachowaniu któregokolwiek z przełożonych. Jako globalna firma, mamy bardzo określone standardy zachowań menadżerów oraz procedury opisujące naszą reakcję w takich przypadkach. Wszyscy nasi liderzy grup zostali przeszkoleni w zakresie przeciwdziałania mobbingowi przez firmę Great Place to Work w roku 2012 (...)."

AK/WP.PL

d11s7gj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d11s7gj