Coraz słabszy niedźwiedź na WIG20
Od historycznego szczytu indeksu blue chipów na warszawskim parkiecie, obserwujemy coraz mniejszą siłę przyspieszenia spadków od linii głównego trendu spadkowego. Powyższe obrazuje czerwona linia kreślenia zniżkującego i odchodzące od niej linie koloru niebieskiego.
Pierwsza linia prezentuje zejście punktowe WIG20 aż 909 punktów poniżej trendu głównego, kolejno nastąpił negatywny test trendu, po czym indeks zszedł w dół już tylko o 372 punkty. W ostatnim przypadku największa dwudziestka po negatywnym teście odbiła w dół o 253 punkty.
W trakcie poniedziałkowej sesji WIG20 ponownie testował trend główny, co znowu zakończyło się porażką obozu byka. Konsekwencją w krótkim terminie jest zejście wyceny w kierunku południowym, kontynuowane w środku tygodnia. Indeks sięgnął tygodniowego minimum na wysokości 2357 punktów. Dzisiejsza sesja ponownie doprowadziła indeks pod kluczowe kreślenie.
Flagowy indeks znajduje się w takim położeniu, że możliwy jest zarówno ruch w dół jak i w górę, przy czym wciąż nie mamy sygnału kupna na WIG20. Nie wykluczone, że kupujący jeszcze raz spróbują przebić od dołu trend główny. W ten sposób otrzymalibyśmy pierwszy sygnał kupna i szukalibyśmy potwierdzenia we wskaźnikach i średnich.
Oscylator stochastyczny dryfuje w nieistotnej strefie wahań, przy czym skierowany jest w kierunku północnym. Wskaźnik szybki wciąż oscyluje pod linią sygnalną, co potwierdza przewagę sprzedających. Najbliższe wsparcie WIG20 mamy na tegorocznym dnie bessy na poziomie 2227 punktów. Najbliższy opór to bieżące położenie linii trendu spadkowego, które na dany moment przebiega powyżej pułapu 2437 punktów.
Marcin Markowski
makler z upr. doradztwa inwestycyjnego
Dom Maklerski AmerBrokers SA
