Trwa ładowanie...
d43uybf

Coroczne budżetowanie armii byłoby błędem

Ministerstwo obrony narodowej na razie nie szuka kolejnych oszczędności w swoim budżecie. Kierownictwo resortu milczy również w sprawie najnowszych pomysłów szefa rządu na cięcia w wojskowej kasie.

d43uybf
d43uybf

W miniony czwartek premier - po spotkaniu z prezydentem - powiedział, że trzeba się będzie zastanowić nad zawieszeniem ustawy, która gwarantuje stałe finansowanie armii. Chodzi o zapis o nakładach na obronność w wysokości 1,95 Produktu Krajowego Brutto.

Profesor Stanisław Koziej - były wiceminister obrony i strateg wojskowy - ostrzega przed manipulowaniem przy wskaźniku 1,95 PKB. Dopuszcza jedynie znowelizowanie przepisów o finansowaniu armii. Według byłego wiceszefa resortu obrony można jedynie zmienić wysokość wskaźnika.

Z kolei były szef MON Aleksander Szczygło zwraca uwagę, że proponowane przez premiera zawieszenie stałego finansowania armii - to pozorne oszczędności.

jego zdaniem w obecnych przepisach przewidziano mechanizm samoregulacji. Jeśli wzrost PKB jest wyższy - wzrasta również wskaźnik nakładów na wojsko. Spadek PKB oznacza automatyczne zmniejszenie się budżetu MON.

d43uybf

W opinii ministra Aleksandra Szczygło likwidacja wskaźnika 1,95 PKB oznaczałaby w rzeczywistości powrót do lat 90-tych. Wtedy nakłady na wojsko były ustalane co roku i były uzależnione - jak to określił - od "humorów" poszczególnych ekip rządzących.

Minister Szczygło podkreślił, że jako szef BBN będzie apelował do rządu i szefa MON o wstrzymanie się od nieprzemyślanych decyzji w sprawie finansowania wojska. Wyraził nadzieję, że prezydent nie pozwoli na powrót do niepewnego - corocznego - budżetowania armii.

d43uybf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43uybf