Czeka na żywiołowa sesja. RTS traci 9,9 proc.

Wyprzedaż w Moskwie to oczywista manifestacja zaniepokojenia inwestorów wobec polityki zagranicznej Rosji. W mniejszej skali ten niepokój będzie widoczny na większości rynków.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | NAN

Od rana spadają notowania złotego, forinta i liry, choć raczej nie można mówić o dramatycznej wyprzedaży. Niemniej, jest to pewna wskazówka – inwestorzy zagraniczni raczej nie będą rozbudowywali długich pozycji także na regionalnych rynkach akcji, a pewnie część będzie je skracała. Ryzyko konfliktu zbrojnego na Krymie nie jest okolicznością, którą rynek wcześniej brałby pod uwagę. A ponieważ indeksy są bliskie szczytom hossy, to zabraknie też spekulantów, którzy mogliby kupować „tanie” akcje.

Są też inne okoliczności przemawiające za spadkiem – przede wszystkim chodzi o piątkowe zachowanie rynków w Europie, gdzie obserwowaliśmy silne zwyżki zwłaszcza po południu (WIG20 wzrósł o ponad 2 proc.). Były one obliczone na efekt, jaki mógł wywołać nowy rekord S&P, na którego ustanowienie się zanosiło. Faktycznie S&P ustanowił nowy historyczny szczyt niesiony przez niezłe dane makro, ale po południu nastroje uległy gwałtownej zmianie (Ukraina) i inwestorzy pozbywali się akcji – od szczytu indeks stracił niespełna 0,5 proc.

W Azji inwestorzy także są zaniepokojeni. Nikkei stracił 1,3 proc., a Kospi 0,7 proc. Tylko w Szanghaju akcje dziś drożały – indeks wzrósł o 0,9 proc., a stało się tak mimo odczytu indeksu PMI dla sektora produkcji, który spadł ósmy miesiąc z rzędu do 48,5. Prognozy wskazywały jednak na możliwość spadku do 48,3, więc choć dane są złe, to lepsze niż się spodziewano. W Hong Kongu indeks tracił 1,3 proc. na pół godziny przed końcem notowań.
Europa zacznie więc na minusie. Być może reakcja inwestorów w Moskwie – w czasie pisania tych słów RTS przesunął się o kolejne 0,5 proc. w dół, trwa także gwałtowna przecena rubla – zadziała bardziej otrzeźwiająco na rosyjskich polityków niż jakiekolwiek oświadczenia płynące z Zachodu.

Ukraina pozostanie w centrum uwagi, a ponieważ wydarzenia są trudne do przewidzenia, to i czeka nas żywiołowa sesja. Pewien wpływ mogą mieć odczyty PMI w Europie.

Emil Szweda, Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź