Czesi krytykują Słowaków za wspołpracę z Gazpromem

Czeski premier Mirek Topolanek skrytykował swojego słowackiego partnera Roberta Fico za zapowiedż utworzenia państwowej spółki z rosyjskim Gazpromem.

Czeski premier Mirek Topolanek skrytykował swojego słowackiego partnera Roberta Fico za zapowiedź utworzenia państwowej spółki z rosyjskim Gazpromem.

23 stycznia Robert Fico poinformował o zamiarze utworzenia z Gazpromem międzynarodowej spółki transportu gazu - konkurencyjnej wobec największego przedsiębiorstwa w Europie Środkowej: Słowackiego Przemysłu Gazowniczego (SPP).

Mirek Topolanek w słowackim radiu publicznym powiedział, że rosyjsko-ukraińska umowa w sprawie wznowienia dostaw gazu nie zlikwidowała przyczyn kryzysu. Jego zdaniem, nie wiadomo co stanie się jeśli sytuacja polityczna w Rosji rozwinie się w "złym" kierunku. _ Dopóki Unia nie będzie miała alternatywnych żródeł zaopatrzenia w gaz, dopóty będzie szantażowana przez Rosję _ - podkreślił Mirek Topolanek. _ Jeśli obliczycie straty wywolane kryzysem gazowym w słowackiej ekonomice i zwiększycie je o ryzyko w kolejnych dziesięcioleciach to pieniądze inwestowane w gazociąg Nabucco czy gaz norweski okażą się śmiesznie małe _- mówił czeski premier.

Robert Fico przekonywał jednak swojego partnera, że Europa będzie coraz bardziej zależna od rosyjskch dostaw gazu. Jego zdaniem, zamiast poszukiwania alternatywnych żródeł dostaw, Słowacja powinna podpisać umowę o tranzycie bezpośrednio z Gazpromem.

23 stycznia po spotkaniu z wiceszefem Gazpromu Aleksiejem Medwiediewem w Bratysławie premier Robert Fico oświadczył, że utworzenie wspólnego słowacko-rosyjskiego przedsiębiorstwa transportu gazu może być odpowiedzią na powtarzające się kryzysy i zapewnić stabilne dostawy tego surowca dla Europy. Słowacki rząd miałby w takim przedsiębiorstwie większość akcji i decydujący głos w jego zarządzie.

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych