Czy drobniaki znikną z naszych portfeli?
Komisja Europejska zastanawia się nad przyszłością monet o nominale jednego i dwóch centów. Ich produkcja jest droższa niż wartość nominalna, łatwo się gubią i są tylko obciążeniem dla portfela. Czy warto wciąż je utrzymywać?
22.05.2013 | aktual.: 22.05.2013 10:43
Komisja Europejska zastanawia się nad przyszłością monet o nominale jednego i dwóch centów. Ich produkcja jest droższa niż wartość nominalna, łatwo się gubią i są tylko obciążeniem dla portfela. Czy warto wciąż je utrzymywać?
Z tych powodów Komisja Europejska postanowiła pochylić się nad tym problemem i wstępnie widzi cztery rozwiązania:
- Bez zmian.
- Uczynić monety tańsze poprzez zmianę procesu produkcji albo stopu metali, z których wykonywane są monety.
- Usunąć je wszystkie na raz z obiegu w tym samym czasie i wprowadzić wiążące wszystkich przepisy dotyczące sposobu zaokrąglania cen. Monety te nie są dłużej prawnym środkiem płatniczym.
- Usunąć je z obiegu stopniowo wprowadzając jednocześnie przepisy dotyczące sposobu zaokrąglania cen. Monety będą legalnym środkiem płatniczym, ceny będą wyrównywane do okrągłych wartości, ale wraz z brakiem zapotrzebowania będą stopniowo zanikać.
Wszystkie te opcje zostaną poddane dyskusji w komisji oraz konsultacjom z zainteresowanymi stronami i państwami członkowskimi.
Koszt produkcji monet o nominałach 1 i 2 centy, od momentu wprowadzenia euro w 17 krajach w 2002 r., to ok. 1,4 mld euro.