Czy popyt pokona opór na 2 302 pkt?

Niejednoznaczne dane wprowadziły zamieszanie na rynku. Pierwsi do ataku ruszyli kupujący, ale podaż nie miała zamiaru tak szybko poddać się i dopiero za drugim podejściem byki gładko poderwały się w kierunku dziennego maksimum na wysokości 2 306 pkt. Przed zamknięciem kwotowań sprzedający przepuścili jeszcze jedną szarżę, ale końcówka należała do popytu i ostatni kurs na poziomie 2 301 pkt, oznacza wzrost o 1,14%. Baza po zakończeniu notowań wynosiła 0 pkt, LOP to blisko 97 tys. pozycji.

Ostatnia sesja minionego tygodnia przebiegła w dobrych nastrojach, jakie pojawiły się na rynku już w czwartek. Na wykresie kontraktów terminowych FW20U10 pojawił się drugi biały korpus, którego zamknięcie wypadło w okolicach oporu będącego połową (2 302 pkt) ubiegło wtorkowego czarnego korpusu. Jeśli kupujący przełamią ten opór w cenach zamknięcia, to następną barierą podażową jest luka bessy pomiędzy poziomami 2 324 - 2 344 pkt. Dodatkowo w okolicach 2 360 pkt przebiega 3 miesięczna linia oporu, co będzie mocno oddziaływać na stronę popytową. Obrona wsparcia w okolicach 2 250 pkt może implikować ruch w kierunku adekwatnie silnego oporu, jakim są czerwcowe maksima w okolicach 2 415 pkt, takiego scenariusza nie można wykluczać, gdyż trend nadal jest słaby (ADX poniżej 20 pkt), a to oznacza, że na rynku nadal panuje średnioterminowa równowaga sił. Krótkoterminowe wskaźniki RSI oraz Derivative Oscillator zaczynają ponownie wzrastać, co może być paliwem dla kupujących w perspektywie kilku następnych sesji. Jak
długo notowania kontraktów terminowych będą poruszać się w szerokim przedziale 2 250 – 2 415 pkt, średnioterminowy obraz rynku wydaje się być neutralny.

BM Banku BPH