Dane z USA będą wpływały na kurs złotego w tym tygodniu

Zgodnie z oczekiwaniami rynku, Janet Yellen przekazała informację o usunięciu z komunikatu wzmianki o cierpliwości w podnoszeniu stóp. Jednocześnie zapewniono, że nie można oczekiwać niecierpliwości, a jedynie braku podwyżki już w kwietniu. Z 2,5-3% do 2,3-2,7% obniżono prognozę wzrostu gospodarczego, a podobne założenia dotyczą inflacji i stopy bezrobocia. Tym samym perspektywa obniżek stóp procentowych już w czerwcu pozostaje niewiadomą. Niemniej jednak sama możliwość, wraz z nieco słabszymi danymi zza Oceanu i luzowaniem ilościowy w Europie, powinna wpływać na wzrost notowań pary głównej powyżej 1,10.

Powyższe argumenty osłabiają dolara także w stosunku do złotego. W minionym tygodniu odwrót od 3,90 zakończony został nieco powyżej 3,80. Odłożenie w czasie podwyżek stóp procentowych, w kolejnym tygodniu zaowocuje prawdopodobnym zejściem kursu USD/PLN poniżej 3,80. Następnie oczekiwać można ustabilizowania zmienności w przedziale 3,70-3,80. Krótkoterminowy poziom równowagi w granicach 4,14 odnalazły notowania EUR/PLN. Wobec braku istotnych zdarzeń nie byliśmy świadkami zejścia w okolice lokalnego minimum z czerwca na 4,09, co wydaje się być kwestią maksymalnie kilku tygodni.
W przekroju tygodnia byliśmy świadkami także nieznacznego umocnienia kursu szwajcarskiej waluty. Narodowy Bank Szwajcarii zdecydował o pozostawieniu stóp na dotychczasowym poziomie, choć zapowiedział reakcję na dalsze przewartościowania franka. Obecnie handel odbywa się na poziomie 3,90. W krótkim terminie oczekiwać można powrotu do poziomu równowagi, a w kolejnych tygodniach wybicia dołem z wielotygodniowej konsolidacji.
Obecny tydzień upłynie pod znakiem danych zza Oceanu. W dniu dzisiejszym zapoznamy się ze wskaźnikiem sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Poprzedni miesiąc przyniósł dużo słabsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Oczekiwany jest powrót do tendencji wzrostowej zakończonej pod koniec 2014 roku. We wtorek dane te zostaną uzupełnione o sprzedaż nowych domów oraz inflację CPI, a we środę także o wstępną liczbę zamówień na dobra trwałego użytku. Na zakończenie tygodnia zapoznamy się z amerykańskim deflatorem PKB i PKB annualizowanym. Będziemy także świadkami dwóch istotnych wystąpień publicznych Stanleya Fischer'a i Janet Yellen w kontekście amerykańskiej polityki monetarnej.

Łukasz Rozbicki

MM Prime TFI

(ISBnews/MM Prime TFI)