Trwa ładowanie...
d2tmniq
12-11-2008 18:06

Deficyt obrotów bieżących wzrósł do 2 mld PLN

Deficyt obrotów bieżących narasta, ale dane o deficycie handlowym wyglądają już nieźle - eksport wzrósł bowiem we wrześniu o 22,5 proc. (r/r), a import o 21,2 proc.

d2tmniq
d2tmniq

WYDARZENIE DNIA

Deficyt obrotów bieżących narasta, ale dane o deficycie handlowym wyglądają już nieźle - eksport wzrósł bowiem we wrześniu o 22,5 proc. (r/r), a import o 21,2 proc.

Pojawia się oczywiście pytanie o możliwość finansowania narastającego deficytu w przyszłości i o możliwość dalszego osłabienia złotego, skoro można się spodziewać niższego niż dotąd napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. A i polskie akcje czy obligacje niekoniecznie muszą wydawać się kuszące dla inwestorów zagranicznych. Z innych prezentowanych dziś danych warto zwrócić uwagę na 2,4-proc. spadek produkcji przemysłowej w strefie euro (największy spadek od 2002 r.), oraz na wzrost liczby osób korzystających z zasiłków dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii do 980 tys. Premier Gordon Brown ostrzegł przed dalszym wzrostem bezrobocia i pierwszą całoroczną recesją od 1991 r.

SYTUACJA NA GPW

d2tmniq

Środową sesję rozpoczynaliśmy z bagażem spadków na innych giełdach z poprzedniego dnia, a kiepskie zamknięcie indeksów w Azji było kolejnym argumentem przemawiającym za sprzedawaniem akcji w Warszawie. Po niskim otwarciu WIG20 przez cały dzień pogłębiał spadki, które pod koniec dnia sięgały już niemal 10 proc. Obroty ok. godz. 16 nie wskazywały na paniczną ucieczkę inwestorów z GPW (wynosiły ok. 1 mln PLN), chociaż same zmiany kursów akcji największych banków czy spółek deweloperskich mogły przyprawić o ból głowy akcjonariuszy spodziewających się miłego przedłużenia długiego weekendu. Ostatnie minuty notowań przyniosły koszykowe zlecenia kupna składane przez dużych inwestorów instytucjonalnych, które pomogły zniwelować spadek WIG20 prawie o połowę, jednak przecena o 4,9 proc. nie jest bynajmniej powodem do zadowolenia. Ciekawostką była wycena akcji spółki Immoeast przez firmę analityczną na 0 PLN.

GIEŁDY W EUROPIE

Inwestorzy wycofywali kapitał z rynków akcji na całym świecie. Opublikowane w środę dane z Europy okazały się gorsze od prognoz - w Wielkiej Brytanii zwiększyła się liczba bezrobotnych do 5,6 proc., a produkcja przemysłowa spadła w strefie euro o 2,4 proc. (oczekiwano spadku o 1,2 proc.). Z badań firmy konsultingowej Deloitte wynika, że brytyjscy konsumenci wydadzą w tym roku na świąteczne zakupy o 7 proc. mniej niż przed rokiem, a kiepskie wyniki sieci Macy's czy Best Buy sugerują, że podobnie będzie w USA. W Moskwie po spadku indeksu RTS o 12 proc. w środę zawieszono notowania, a warto wspomnieć, że dzień wcześniej przecena przecena przekroczyła 10 proc. Amerykańscy kredytobiorcy mogą w końcu dostrzec, że programy pomocowe nie są kierowane wyłącznie do banków bowiem we wtorek kilka największych instytucji umożliwiło renegocjację warunków spłaty kredytów hipotecznych.

WALUTY

d2tmniq

Notowania euro pierwszy raz od dwóch tygodni spadły poniżej 1,25 USD, ale do dołka intraday (także sprzed dwóch tygodni) jesze im nieco brakuje (1,233 USD). Nie mniej wobec kolejnych rozczarowujących danych z Europy to dolar uznawany jest wciąż za bezpieczniejszą walutę.

Jen zyskał dziś 2,5 proc. do dolara i 2,7 proc. wobec euro, zatem proces odwrotny do carry-trade cały czas trwa. Dla nas nie są to dobre wiadomości. Dolar powrócił powyżej 3 PLN i dziś wyceniany był na 3,02 złotego. Euro staniało do 2,77 PLN, a frank podskoczył do 2,56 PLN. Wzrost deficytu obrotów bieżących miał minimalny wpływ na notowania naszej waluty - ważniejsze było zachowanie dolara i - w przypadku franków - jena na arenie międzynarodowej.

SUROWCE

d2tmniq

Kryzys kredytowy w połączeniu z niskim cenami energii spycha świat na niebezpieczne tory. Międzynarodowa Agencja Energii twierdzi, że niemal każdego dnia dowiaduje się o wstrzymywaniu kolejnych projektów inwestycyjnych i alarmuje, że niedobór ropy z nowych źródeł może być znacznie poważniejszy w skutkach niż czynniki stojące za letnimi wzrostami ceny baryłki powyżej 147 USD. W środę baryłka kosztowała o 90 dolarów mniej, a prasa ekonomiczna donosi, że najwięksi eksporterzy zabezpieczają się kontraktami terminowymi przed utrzymaniem niskich cen przez najbliższe miesiące. Inwestorzy z rynku metali przemysłowych realizowali zyski po ostatnim odbiciu - miedź była najtańsza od trzech lat, a zapasy czerwonego metalu oczekującego na kupców w magazynach londyńskiej giełdy wzrosły do najwyższych poziomów od marca 2004 r.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, surowce, GPW; Emil Szweda - wydarzenie dnia, waluty. Open Finance

d2tmniq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tmniq