Deweloperzy kończą budowy i niechętnie rozpoczynają nowe

Najnowsze dane GUS o budownictwie mieszkaniowym pokazują, że w listopadzie wyhamowanie nowych inwestycji postępowało. Dzieje się tak już od ponad pół roku. Trudno więc nie łączyć tego faktu z wejściem w życie tzw. „ustawy deweloperskiej” (nałożyła ona na deweloperów kosztowny obowiązek prowadzenia rachunków powierniczych, przed czym mogli uciec rozpoczynając sprzedaż inwestycji przed 29 kwietnia br.). Nie bez znaczenia jest też fakt, że z rynku znika z ostatnim dniem grudnia program dopłat do kredytów - „Rodzina na swoim”, co może osłabić popyt na mieszkania, których dziś do sprzedania wciąż jest bardzo dużo. Zgodnie z danymi REAS, na koniec III kwartału łączna liczba mieszkań znajdujących się w ofercie deweloperów na sześciu największych rynkach (Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Trójmiasto, Łódź) wynosiła 56 tysięcy. W latach 2008 – 2010 podaż (mierzona na koniec kwartału) w tych miastach nie przekraczała 40 tys.

Po drobnym spowolnieniu, w październiku deweloperzy oddali w listopadzie do użytkowania 7,2 tys. mieszkań, czyli o 24 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Gdyby wziąć pod uwagę wszystkie dane dostępne za ten rok (okres styczeń – listopad), to okazałoby się, że w przypadku deweloperów progres wyniósł 31,2 proc. rok do roku. W zeszłym miesiącu dynamika tego wskaźnika sięgnęła prawie 32 proc.

Gorzej sytuacja wygląda w zakresie rozpoczynanych inwestycji. W listopadzie deweloperzy rozpoczęli budowę 4779 mieszkań. Jest to wynik o 25,9 proc. gorszy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Rozciągając horyzont analizy na dane z całego bieżącego roku (okres styczeń-listopad) obserwowany spadek aktywności inwestycyjnej deweloperów w sferze rozpoczynanych inwestycji nie jest tak duży i wynosi zaledwie 7,4 proc. względem analogicznego okresu 2011. Warto jednak zauważyć, że od czerwca, kiedy regres w tym zakresie pojawił się po raz pierwszy (dane miesięczne w ujęciu r/r), wciąż się pogłębia.

Optymizmem nie napawają też dane o liczbie mieszkań, na których budowę wydano deweloperom pozwolenia. W listopadzie było ich o 7,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W jedenastym miesiącu 2012 roku wydano pozwolenia na budowę 5,7 tysięcy mieszkań. Gdyby wziąć natomiast pod uwagę dane za 11 miesięcy tego roku, to w przypadku deweloperów (w badanym okresie otrzymali oni pozwolenia na 66,4 tys. mieszkań) regres wyniósł 9,5 proc.

, Trendy w całym sektorze budownictwa mieszkaniowego

GUS dane o budownictwie mieszkaniowym rozbija na 4 kategorie inwestorów:

1. Inwestorów indywidualnych,
2. Deweloperów,
3. Spółdzielnie,
4. Pozostałych inwestorów (budownictwo komunalne, zakładowe i społeczne czynszowe) W całym sektorze budownictwa mieszkaniowego wyniki w listopadzie można ocenić pozytywnie jedynie w zakresie oddawania nieruchomości do użytkowania. W listopadzie oddano do użytkowania 15,3 tys. mieszkań, czyli o 14,3 proc. więcej niż w 11 miesiącu roku 2011. Łącznie przez 11 miesięcy oddano do użytkowania 134,7 tys. mieszkań co oznacza progres na poziomie 17,7 proc.

Gorzej ocenić można dokonania w zakresie rozpoczynanych inwestycji i liczby otrzymanych pozwoleń. W listopadzie wszyscy gracze na tym rynku rozpoczęli budowę 9,3 tys. mieszkań. Był to wynik o 18,3 proc. gorszy niż przed rokiem. Odrobinę większa skłonność do uzyskiwania pozwoleń wśród osób fizycznych niż deweloperów spowodowała, że regres na całym rynku nie jest aż tak dotkliwy jak w przypadku firm budujących mieszkania na sprzedaż. Wszyscy inwestorzy otrzymali bowiem w listopadzie pozwolenia na budowę 12031 mieszkań, czyli o 4,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Gdyby wziąć natomiast pod uwagę dane za 11 miesięcy tego roku, to na całym rynku wynik (153,4 tys. mieszkań) jest gorszy niż w analogicznym okresie 2011 roku o 9,1 proc.

Bartosz Turek

Analityk rynku nieruchomości

Home Broker