Deweloperzy przyciśnięci do ściany
Z powodu braku płynności finansowej, deweloperzy wyprzedają mieszkania. Większość obniża marże praktycznie do 0. Powodem takiego postępowania jest nacisk przez banki, które chcą odzyskać kredyty.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 12:46
Ceny mieszkań są wyraźnie niższe od szczytu mieszkaniowej hossy a większa skłonność do udzielania rabatów przez deweloperów sprawiły, że inwestorzy są bardziej zainteresowani zakupem mieszkań w pakiecie.
-_ "Od kilku tygodni faktycznie wracają na rynek duzi inwestorzy pytający o mieszkania. Prowadzimy kilka kolejnych projektów. Zarówno z funduszami, polskimi i zagranicznymi, jak i osobami indywidualnymi. Inwestorzy zrozumieli, że w tej chwili można już w atrakcyjnie zlokalizowanych projektach wynegocjować dobre ceny" _ - tłumaczy "Rzeczpospolitej" dr Paweł Grząbka, dyrektor zarządzający CEE Property Group.
Inwestorzy szukają prawdziwych okazji by kupić tanie mieszkania w pakiecie. Jednak owe dobre ceny są wciąż poniżej żądań deweloperów. Kontrahenci szukają mieszkań przede wszystkim pod wynajem. Interesują ich takie lokalizacje jak warszawskie Mokotowo, Wilanów, Wola czy Ochota.
Jeżeli transakcje w Warszawie będą zawierane na poziomie 5-6 tyś. za mkw. to średnie ceny sprzedawanych mieszkań mogą się załamać. Mniejsze firmy deweloperskie już schodzą do zerowej marży, by zachować płynność finansową. W przeciwnym razie upadną. Takie decyzje zapadają w inwestycjach mocno zaawansowanych, ale z małym odsetkiem sprzedanych lokali oraz takich gdzie pieniądze włożył nie tylko deweloper, ale też bank. To właśnie banki (aby odzyskać jak najszybciej pieniądze) mogą zmusić dewelopera, żeby sprzedawał lokale bez zarobku.