Dlaczego prezes Plichta wciąż jest na wolności?

To ma być sprawiedliwe, praworządne państwo? Marcin Plichta (28 l.), prezes Amber Gold, ma na koncie kilka wyroków za rozmaite machinacje finansowe! Tylko co z tego, skoro kolejne kary więzienia orzekane były w zawieszeniu, a biznesmen spokojnie rozkręcał następne „wspaniałe” interesy. Nikt nawet nie próbował mu w tym przeszkodzić!

Dlaczego prezes Plichta wciąż jest na wolności?
Źródło zdjęć: © Fakt

10.08.2012 | aktual.: 10.08.2012 09:59

Najsłynniejszym wybrykiem Plichty, który nazywał się wtedy jeszcze Stefański (potem przyjął nazwisko żony) była Multikasa. Ale to bynajmniej nie wszystko! Okazuje się, że przedsiębiorca dostawał wyroki także od sądów w Gdańsku, Kościerzynie czy Tczewie.

Ile ich w sumie było? Trudno powiedzieć – decyzje zapadały w różnych sądach rejonowych, poza tym po pewnym czasie (jak np. wyrok w sprawie Multikasy) ulegają zatarciu. Ostatni wyrok na Plichtę wydał sąd rejonowy Gdańsk-Północ 31 sierpnia 2009 roku. Biznesmen za oszustwa bankowe dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 3600 złotych grzywny. Dlaczego nie odwieszano poprzednich wyroków?

– Obligatoryjne zarządzenie wykonania kary następuje, jeżeli skazany w okresie próby popełnił podobne przestępstwo. Decyduje więc nie tylko data kolejnego skazania, ale przede wszystkim data kolejnego czynu – mówi Tomasz Adamski, rzecznik sądu okręgowego w Gdańsku. Prokuratura okręgowa w Gdańsku prowadzi teraz śledztwo w sprawie działalności Plichty. Chodzi o oszustwa, a nawet pranie brudnych pieniędzy. Do czwartkowego popołudnia śledczy przyjęli zawiadomienia o przestępstwie od klientów Amber Gold. A gdański „geniusz biznesu” nadal cieszy się wolnością…

sądmarcin plichtamultikasa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)