"Do 5 tys. zł za 4 noclegi". Polski region szykuje się na oblężenie
– Zainteresowanie turystów spędzeniem w Beskidach majówki jest spore – ocenił Tadeusz Papierzyński z magistratu w Wiśle. Jak dodał, są obiekty, które mają nawet 90 procent zarezerwowanych miejsc.
Papierzyński podkreślił, że część gości nadal czeka z decyzją o przyjeździe w Beskidy ze względu na pogodę. – Natomiast prognozy są raczej optymistyczne – powiedział.
Zdaniem synoptyków sytuacja pogodowa prawdopodobnie poprawi się w piątek - czytamy na pogoda.wp.pl. W niedzielę jest szansa na temperaturę powyżej 20 st. C. Ciepło powinno się utrzymać także w poniedziałek i wtorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie
Majówka 2024 droższa niż rok temu
Żeby spędzić majówkę w Beskidach trzeba będzie zapłacić nieco więcej niż rok temu. Tadeusz Papierzyński podreślił, że ceny wzrosły średnio o 5-10 procent.
Już nie są to tak duże podwyżki, z którymi borykaliśmy się rok czy dwa lata temu. Inflacja wyhamowała. Często powtarzam, że Wisła posiada na tyle dużą bazę, że panuje u nas konkurencja, która dotyczy także cen. Obiekty, żeby przyciągnąć turystę, muszą i to brać pod uwagę – wyjaśnił.
W tym roku na cztery noclegi w Beskidach dla rodziny z dzieckiem, w zależności od standardu i lokalizacji, wydamy około 1,3 tys. zł do 5 tys. zł.
Na majówce w górach można zaoszczędzić
Jak pisaliśmy w WP Finanse, istnieje sposób na majówkowe oszczędności. Kluczowy będzie termin przyjazdu. Tegoroczna majówka praktycznie składa się z dwóch weekendów - jeden poprzedza 1 maja, a drugi wypada tuż po święcie Konstytucji 3 maja.
- Będziemy mieć dwie rotacje turystów. Ci, którzy będą odpoczywać u nas od 27 kwietnia do 1 maja, a nie od 3 do 5 maja, sporo zaoszczędzą. Różnice w cenach za noclegi różnią się nawet o 18 proc. To pokazuje, że mamy coraz bardziej świadome ekonomiczne społeczeństwo, które wybiera się na majówkę, ale nie w majówkę. Dzięki temu będą mogli cieszyć się z mniejszego tłoku w Zakopanem oraz niższych cen - przekazał Karol Wagner, członek zarządu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Zostały ostatnie wolne miejsca
Dość sporym zainteresowaniem cieszą się w tym roku także Karkonosze. W najpopularniejszych kurortach (Karpaczu i Szklarskiej Porębie) zostało jeszcze kilka wolnych miejsc noclegowych na majówkę, ale obłożenie jest duże.
Ceny usług turystycznych w Szklarskiej Porębie są podobne do ubiegłorocznych. Na popularnym portalu do rezerwacji miejsc noclegowych można jeszcze znaleźć oferty na długi majowy weekend. Ceny zależą od standardu. Dla przykładu trzyosobowa rodzina na zapłaci za trzydniowy pobyt od 800 zł, ale większość ofert przekracza tę kwotę i dochodzi nawet do 4 tys. zł.