Do apteki bez recepty, za to z kodem kreskowym. Rząd szykuje rewolucję

Jeszcze w lutym mają ruszyć testy nowego sposobu na wypisywanie i realizację recept. W 2020 roku miałby to być już standard.

Do apteki bez recepty, za to z kodem kreskowym. Rząd szykuje rewolucję
Źródło zdjęć: © Fotolia
Tomasz Sąsiada

22.02.2018 | aktual.: 22.02.2018 11:06

Zamiast klasycznej papierowej recepty, od lekarza dostaniemy (wydrukowany na papierze albo wysłany smsem) kod kreskowy. Po zeskanowaniu tego kodu w aptece farmaceucie wyświetli się na komputerze lista leków, które zalecił nam lekarz. I w ten sposób kupimy potrzebne nam medykamenty. tak am wyglądać nowy sposób realizacji recept, nad którym pracuje rząd - opisuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Jest też druga możliwość. Do apteki pójdziemy nie z kodem kreskowym, a wygenerowanym dla nas numerem pin. Po pokazaniu dowodu osobistego i podaniu farmaceucie pinu, ten również będzie mógł wejść na komputerową listę przepisanych nam leków.

Jeszcze w lutym mają wystartować testy nowego programu Ministerstwa Zdrowia. Pierwsi pacjenci dostaną e-recepty i pójdą z nimi do wybranych aptek. Do końca roku akceptować takie recepty mają wszystkie apteki, a w 2020 roku lekarze majhą obowiązkowo przejść na nowy system.

Dzięki zmianom przpisywanie leków ma zająć lekarzom mniej czasu, ma ono także być możliwe zdalnie - po konsultacji telemedycznej.

O ile oczywiście po drodze nie pojawią się żadne problemy. Jak pisze "DGP", takie już były - podczas poprzednich prób "skomputeryzowania" recept. Nie wypaliły już bowiem dwa pilotaże - w 2012 i 2013 roku. Jeśli tym razem też się nie uda, to przepadnie kilkaset milionów złotych, które na informatyzację wzięliśmy z Brukseli.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)