Dobre dane z regionu wsparły złotego
Złoty rozpoczyna dzisiejszą sesję na stosunkowo mocnym poziomie - kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,3500, a USD/PLN znajduje się w okolicach 3,2800.
07.05.2009 10:52
Poziom 4,3400 w notowaniach EUR/PLN stanowi dość istotne wsparcie, które nie powinno zostać dziś przełamane - prawdopodobna jest natomiast konsolidacja kursu euro pomiędzy tą barierą spadków a poziomem 4,4200. Podobnie jak na międzynarodowym rynku walutowym, również w przypadku złotego inwestorzy wstrzymują się z decyzjami do dzisiejszej decyzji ECB oraz ogłoszenia wyników stres testów.
Polską walutę wsparły dziś rano lepsze dane, jakie napłynęły z Węgier oraz Czech, wskazujące na większy od oczekiwań wzrost nadwyżek w bilansach handlowych tych krajów. W Czechach nadwyżka wzrosła w marcu prawie trzykrotnie w porównaniu z lutym (z 8,7 mld CZK do 23,4 mld), na Węgrzech natomiast bilans handlu poprawił się o ponad 180 mln euro względem lutego (wzrost z 310,7 mln EUR do 492,8 mln). Ponadto z Węgier napłynęły również dużo lepsze odczyty produkcji przemysłowej – w marcu spadła ona o 15% r/r, podczas oczekiwań spadku o 21,5%. Umocnienie złotego może być również wynikiem wczorajszej oficjalnej akceptacji przez MFW elastycznej linii kredytowej dla Polski. Jakkolwiek stanowiło to pewnego rodzaju formalność, decyzja Funduszu przypomniała, iż nasz kraj jest wciąż postrzegany bardzo pozytywnie na tle regionu. Decyzja ta oraz ostatnia ocena polskiego ratingu przez agencję Fitch zdecydowanie poprawiają sentyment dla polskiej gospodarki po raporcie Komisji Europejskiej i pogorszeniu się perspektyw dla
krajowego sektora finansów publicznych.
Wczorajsza sesja amerykańska oraz dzisiejsza azjatycka nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć na rynku eurodolara. Notowania EUR/USD wciąż oscylują wokół poziomu 1,3300 w oczekiwaniu na dzisiejsze wydarzenia – decyzję ECB w sprawie stóp procentowych oraz oficjalną publikację wyników stres testów. Zostaną one podane dziś przed godziną 22.00, wcześniej – o 15.30 wystąpi prezes Fed Ben Bernanke, który może rzucić nieco światła na obraz sektora bankowego jeszcze przed publikacją. Nastroje wokół wyników próbował nieco uspokoić Sekretarz Skarbu Timothy Geithner, który w czasie swojego wczorajszego wystąpienia powiedział, że wszystkie z 19 badanych banków są w obecnym momencie płynne. Tym samym podkreślił on, iż konieczność podniesienia rezerwy kapitałowej na wypadek nieprzewidzianych okoliczności nie oznacza braku płynności danego banku. Ostatnie spekulacje, dotyczące ostatecznej wartości wymaganej rekapitalizacji mówią o kwocie 65 mld dolarów – kwota ta jest najprawdopodobniej już zdyskontowana przez rynek, jeżeli
zatem wyniki okazałyby się lepsze, wśród inwestorów możliwa jest zdecydowana poprawa nastrojów.
Decyzję Europejskiego Banku Centralnego poznamy o 13.45, a o 13.00 swoją decyzję ogłosi Bank Anglii. Oczekuje się obniżki kosztu pieniądza w Eurolandzie o 25 pb do poziomu 1% i pozostawienia stóp bez zmian Wielkiej Brytanii. Rynek również czeka na ewentualną informację o zastosowaniu alternatywnych środków poluźniania polityki pieniężnej przez ECB, zapowiadanych wcześniej przez Bank. Ze względu jednak na trudności stosowania tzw. quantitative easing w Eurolandzie, wprowadzenie tego instrumentu może zostać opóźnione.
Joanna Pluta
DM TMS Brokers S.A.