Dodatkowe zyski KGHM, Orlenu i PGE trafią do akcjonariuszy
Również mniejszościowi udziałowcy trzech państwowych firm notowanych na giełdzie skorzystają na tym, że pozbędą się one akcji Polkomtelu. Wszystko dzięki Ministerstwu Finansów, które chce, by KGHM, Orlen i PGE oddały budżetowi całą przypadającą na Skarb Państwa część dochodów z planowanej sprzedaży operatora komórkowego.
17.09.2010 08:35
Plan szefa resortu finansów zdradził nam wicepremier Waldemar Pawlak przy okazji rozmowy o... planach inwestycyjnych Węglokoksu (spółka posiada blisko 5 proc. akcji Polkomtelu). – Minister finansów forsuje pomysł, by była wypłacona dywidenda po sprzedaży Polkomtelu, a wtedy Węglokoks nie będzie miał pieniędzy na akwizycję Remagu – stwierdził Pawlak.
Zaskoczone firmy
Jak wynika z naszych informacji, resort finansów chciałby, by nie tylko eksporter węgla, ale również wszyscy pozostali polscy akcjonariusze Polkomtelu – czyli KGHM, Orlen i Polska Grupa Energetyczna – podzielili się zyskiem ze sprzedaży akcji operatora. Na dywidendę mieliby przeznaczyć wszystkie zarobione w ten sposób pieniądze.Wiele wskazuje na to, że same państwowe firmy w plan nie były wtajemniczone.
Jacek Krawiec, prezes Orlenu, od nas dowiedział się o ministerialnych zamiarach. – Pierwszy raz słyszę – stwierdził. – Na razie nie ma transakcji, nie ma zysku, nie ma więc też o czym mówić.
– W przypadku sprzedaży Polkomtelu KGHM wykorzysta uzyskane środki na realizację swojej strategii, w pierwszej kolejności na działania związane bezpośrednio z biznesem podstawowym – zapowiada Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy Polskiej Miedzi. – Zarząd jest przekonany o konieczności wypłacania części dywidendy akcjonariuszom. Jednocześnie uznaje, iż planowane inwestycje mają fundamentalne znaczenie dla utrzymania pozycji i rozwoju firmy w przyszłości.
Czterej polscy akcjonariusze Polkomtelu mają wspólnie wystawić jesienią na sprzedaż pakiet około 75 proc. akcji Polkomtelu. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, wszyscy zarobią, ponieważ wycena akcji spółki telekomunikacyjnej w ich księgach jest dużo niższa niż faktyczna wartość tych papierów.
Telekom przy ostatniej transakcji, gdy akcjonariat opuszczał duński TDC, wyceniony został na około 16 mld zł. Fundusze inwestycyjne, które kupują akcje firm z myślą o dywidendzie lub wzroście ich kursu, szacują wartość Polkomtelu na około 11 mld zł. Zdaniem analityków DI BRE Banku można mówić o kwocie 13,9 mld zł.
Gdyby faktycznie na tyle operatora sieci Plus wycenił przyszły kupujący, transakcja zbycia ponad 75 proc. akcji tej firmy (tyle należy do czwórki polskich udziałowców) opiewałaby na prawie 10,5 mld zł.
Wszyscy zarobią
Jak jest w poszczególnych spółkach? Przy założeniu, że kupujący wyceniłby Polkomtel podobnie jak analitycy DI BRE Banku, Orlen mógłby zarobić na tej transakcji około 2 mld zł, KGHM – około 2,05 mld zł, PGE zaś – 1,38 mld zł. Na każdą akcję Orlenu przypadałoby w tej sytuacji około 4,68 zł zysku brutto, na akcję KGHM – około 10,25 zł, a na papier PGE – około 0,73 zł.
Jeśli z kolei transakcję sfinalizowano by po cenie analogicznej do tej, po jakiej dwa lata temu z akcjonariatu operatora sieci Plus wychodził duński TDC, zyski poszczególnych polskich udziałowców byłyby wyższe: Orlenu – około 2,5 mld zł, KGHM – około 2,55 mld zł, i PGE – około 1,84 mld zł. To oznaczałoby, że kwota zysku brutto z tytułu transakcji rosłaby do 5,85 zł – na akcję Orlenu, 12,75 zł – na papier KGHM, i 0,98 zł – na akcję PGE.
Minister finansów nalega, aby na zaliczkę na dywidendę z przyszłorocznego zysku przeznaczyć cały ten zarobek.Z punktu widzenia budżetu – a więc pośrednio i mniejszościowych akcjonariuszy Orlenu, KGHM i PGE – znaczenie ma termin sprzedaży operatora komórkowego. Tu zaś wiele zależy od brytyjskiego Vodafone, który ma prawo pierwokupu akcji Polkomtelu. Prawdopodobnie Brytyjczycy jednak z niego nie skorzystają.
– Jeśli będzie decyzja Vodafone o sprzedaży, to proces sprzedaży Polkomtelu przyspieszy i w czwartym kwartale moglibyśmy wyjść na rynek, a w pierwszej połowie 2011 proces mógłby zostać zamknięty – stwierdził wczoraj, cytowany przez Reutersa, Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu.
Bartłomiej Mayer , Karolina Baca