Dolar, frank i euro najtańsze od lat. Dobry początek roku
Choć według ekonomistów bankowych ten rok dla złotego ma być słabszy niż poprzedni, pierwsze dni stycznia przynoszą kontynuację jego umocnienia. Kurs wymiany szwajcarskiej i amerykańskiej waluty jest najniższy od blisko 3 lat, a za euro płacimy najmniej od 2,5 roku.
08.01.2018 09:10
Poniedziałkowy poranek przynosi delikatne osłabienie złotego względem najważniejszych walut, ale mowa o maksymalnie jednym groszu w wycenie dolara czy franka. Wciąż kursy wymiany są wyjątkowo niskie. Tak tanio jak teraz nie można było kupić zagranicznych walut przez ostatnie 2-3 lata.
Za franka płaci się teraz na foreksie 3,54 zł, co oznacza spadek notowań o 8 groszy na przestrzeni ostatniego miesiąca. W ciągu roku potaniał o ponad 50 groszy, dzięki czemu wymazany został skokowy wzrost wartości szwajcarskiej waluty z pamiętnego "czarnego czwartku" 15 stycznia 2015 roku. To przede wszystkim ulga dla frankowiczów, którzy najmocniej odczuli finansowo tamte wydarzenia.
Biorąc pod uwagę ostatnie 12 miesięcy, niemal identycznie wygląda wykres dolara. W tym czasie jego kurs wymiany spadł z 4,20 do 3,45 zł obecnie. Tym samym złoty jest najmocniejszy od ponad 3 lat.
Właśnie w słabości dolara siłę złotego widzi Joanna Bachert, ekonomistka PKO BP.
- Nadal głównym motorem napędzającym wzrosty naszej waluty pozostaje słaby dolar amerykański. Ten bowiem nie może się podźwignąć i to pomimo czterech podwyżek stóp procentowych, a co jeszcze bardziej istotne przegłosowaniu cięć podatkowych przez Kongres USA - podkreśla ekspertka. Dodaje, że nawet mocne dane przemysłowe i nastawienie banku centralnego USA do dalszych podwyżek stóp nie były w stanie długotrwale zmienić nastawienia inwestorów do dolara.
- Można więc oczekiwać, że dopóki dolar nie powróci do łask inwestorów trudno będzie wyraźnie przecenić złotego - uważa Joanna Bachert.
Wśród najważniejszych walut najmniej staniało w ostatnim czasie euro, choć i w tym przypadku mamy do czynienia z najniższym kursem wymiany w przeliczeniu na złotego od blisko 2,5 roku. W poniedziałek notowania wspólnej waluty są na poziomie 4,15 zł, a jeszcze rok temu euro było wyceniane 20 groszy wyżej, a na początku 2016 roku nawet 30 groszy wyżej.
Niestety wiele wskazuje na to, że siła złotego po długim czasie dobrej passy może przygasać. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście poświęconym prognozom walutowym na 2018 rok.
Przypomnijmy, że według szacunków ekonomistów największych banków euro i dolar z każdym kolejnym kwartałem tego roku powinny lekko drożeć. Podobnie może być z frankiem, choć jest też szansa, że szwajcarska waluta na koniec roku będzie na zbliżonym poziomie co teraz. Jedynie perspektywy dla brytyjskiej waluty ciągle nie są dobre. Szczególnie w drugiej połowie przyszłego roku kurs funta powinien być wyraźnie niższy.