Dolar już poniżej 3,9 zł. Złoty wraca do łask?
Analitycy ostrzegają przed hurraoptymizmem - to tylko korekta.
21.12.2015 | aktual.: 21.12.2015 18:32
Zamiast oczekiwanego umocnienia amerykańskiej waluty, w związku z podwyżką stóp procentowych w USA, obserwujemy spadek jej notowań. Złoty umacnia się do dolara już drugą sesję z rzędu. Analitycy ostrzegają jednak przed zbytnim optymizmem - to tylko korekta.
Dobrze rozpoczął się tydzień dla naszej waluty. Złoty umacnia się m.in. względem dolara, którego kurs spadł po południu poniżej 3,9 zł - to najniższy poziom od początku listopada.
- Zwraca uwagę, że umocnienie złotego ma miejsce przy jednoczesnej stabilizacji pary EUR/USD, relatywnie słabszej postawie innych walut regionu i braku nowych impulsów ze strony danych gospodarczych. Generalnie jest on klasą sam dla siebie - komentuje Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.
Obserwuj poniedziałkowe notowania amerykańskiego dolara src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1450652460&de=1450738740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Co ciekawe, dolar słabnie względem złotego, mimo przeprowadzonej ostatnio przez amerykański bank centralny podwyżki stóp procentowych w USA. Zazwyczaj taki ruch powoduje wzrost notowań.
- Paradoksalnie dużym zaskoczeniem na początku roku może być spadek notowań amerykańskiej waluty - ostrzega Roland Paszkiewicz, ekspert CDM Pekao. - Zwykle jest tak, że po pierwszej podwyżce stóp procentowych, rynek zaczyna grać w drugą stronę. Od kilku miesięcy dolar w oczekiwaniu na ruch Fed zyskiwał na wartości, więc teraz możemy obserwować korektę w dół.
Korekta co do zasady trwa krótko. - W otoczeniu rynkowym nie zaszły żadne zmiany, które uzasadniałby trwałą i dłuższą poprawę sentymentu do naszej waluty - uważa Marcin Kiepas. Złoty będzie dalej pod presją tematów pośrednio i bezpośrednią związanych z sytuacją polityczną w kraju.
Tegoroczne notowania dolara src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1450738740&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Z jednej strony złoty pozostanie pod presją lokalnych czynników ryzyka, z drugiej mamy perspektywę dalszych podwyżek stóp procentowych w USA. Niektórzy inwestorzy wierzą, że dolar wzmocni się w 2016 roku tak bardzo, że Fed spowolni podnoszenie stóp procentowych.
Z takim poglądem nie zgadzają się analitycy Bank of America Merrill Lynch, którzy w najnowszym raporcie podkreślają, że realny kurs, wpływający na bilans w handlu zagranicznym, wzrośnie tylko nieznacznie. "Fed prawdopodobnie będzie bardziej wrażliwy na umacnianie się dolara, ale nie będzie chciał odkładać kolejnych podwyżek stóp w czasie" - czytamy w raporcie.