23.11. Warszawa - Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych informuje:
W wydaniu Gazety Wyborczej z 23 listopada 2010 r. na stronie dziewiątej zamieszczono artykuł pt. "Amerykańscy komandosi czyszczą Ghazni", w którym znalazło się kilka nieścisłych i nieprawdziwych informacji. W mojej ocenie oraz żołnierzy służących w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Afganistanie wymowa artykułu jest bardzo krzywdząca i zaniża efekty ich ciężkiej służby w Afganistanie.
Faktem jest, że przez ostatnich kilkanaście dni była prowadzona operacja na terenie Ajiristanu, ale operacja ta nie była kierowana przez elitarną jednostkę specjalną, lecz przez polskich i afgańskich żołnierzy. Pododdziały Zgrupowania Bojowego "Alfa" wspierały działania afgańskich sił bezpieczeństwa - żołnierzy i policjantów. Ponadto, operacja w dystrykcie realizowana była na prośbą władz dystryktu, skierowaną do dowódcy Polskich Sił Zadaniowych.
Zdarza się, że w operacjach biorą udział również amerykańskie i polskie wojska specjalne, jednakże wszystkie aspekty operacji są ściśle koordynowane z dowództwem kontyngentu. Nigdy nie dochodzi do sytuacji, w której wspólnie zaplanowana operacja, przeprowadzana na wyznaczonym terenie, realizowana byłaby bez wzajemnych uzgodnień i wsparcia - w odosobnieniu od ustalonej wcześniej taktyki.
W treści artykułu można dopatrzeć się również szeregu niespójnych i niedokładnych informacji dotyczących współpracy sił polskich i amerykańskich w prowincji Ghazni. Polscy żołnierze nie ochraniają amerykańskich sił specjalnych w trakcie działań prowadzonych w Afganistanie. Użyte w artykule sformułowanie, jakoby Polacy sprzątali po ODA, przedstawia błędny obraz wspólnych działań prowadzonych w ramach operacji np. w Ajiristanie.
Czytając artykuł można również nabrać błędnego przekonania, że Dowództwo Polskich Sił Zadaniowych nie posiada informacji na temat stacjonowania i działalności żołnierzy amerykańskich na terenie prowincji Ghazni. To błędna informacja. Zapewniam, że dowództwo kontyngentu posiada niezbędną wiedzę na temat wszystkich operacji, także tych specjalnych, jednakże z uwagi na ich charakter oraz bezpieczeństwo żołnierzy w nich uczestniczących informacje te nie są i nie będą przekazywane mediom.
Dowództwo i żołnierze Polskich Sił Zadaniowych, których opinię wyrażam, oczekują, że kolejne artykuły będą informowały opinię publiczną w taki sposób, aby obraz naszej misji w Afganistanie oddawał w pełni codzienny trud i wysiłek żołnierzy. Zachęcam zatem Pana do zwrócenia uwagi również na inne aspekty działań prowadzonych w Afganistanie - niekoniecznie tylko te dotyczące operacji specjalnych.
Rzecznik Prasowy Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych
mjr Mirosław Ochyra
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ aja/