Drukowali banknoty na domowej drukarce. Wpadli na zakupach

Dwóch 18-latków było pewnych, że znalazło cudowny sposób na bogactwo. Mieszkający w Wałbrzychu młodzieńcy postanowili drukować banknoty na domowej drukarce. Wpadli już na pierwszych zakupach spożywczych, bo 100 złotych wydrukowali... do góry nogami.

Tak wyglądały fałszywki, którymi 18-latek próbował zapłacić w jednym ze sklepów w Wałbrzychu
Źródło zdjęć: © KMP w Wałbrzychu
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak informuje wałbrzyska policja, dwóch 18-latków wpadło w minionym tygodniu, gdy jeden z nich wybrał się na zakupy do sklepu spożywczego w wałbrzyskiej dzielnicy Szczawienko.

Ekspedientka od razu zorientowała się, że banknoty są "domowej roboty". Nie dość, że nie było na nich znaków wodnych, to jeszcze były krzywo wycięte i wydrukowane "do góry nogami". Postanowiła więc wezwać policję.

Funkcjonariusze zjawili się na miejscu i postanowili zatrzymać 18-latka.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Niedługo później okazało się, że klient sklepu miał wspólnika. To właśnie on odpowiadał za drukowanie fałszywych banknotów.

Drugi z nastolatków również trafił w ręce policjantów. Podobnie jak jego drukarka, komputer i pendrive, wykorzystywane do drukowania falsyfikatów.

Teraz młodzieńcy mogą mieć spore problemy. Pierwszemu prokurator postawił zarzut usiłowania oszustwa i wprowadzenia do obiegu fałszywych banknotów. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Jeszcze dłuższy wyrok może usłyszeć drugi z nich. Jemu śledczy postawili zarzut fałszowania pieniędzy. A to jest zagrożone karą nawet 25 lat pozbawienia wolności.

Trudno jednak spodziewać się, by sąd wymierzył obu maksymalną karę. Młodzieńcy jednak na pewno poniosą konsekwencję swoich czynów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje