Duże zarobki tuż po studiach. Na rynku doszło do sporych zmian
Co studiować, aby dużo zarabiać i szybko znaleźć pracę? Raport PIE pokazuje, że popularne kierunki studiów, jak ekonomia, nie odpowiadają na potrzeby rynku. Szanse na dobrą pracę mają m.in. informatycy i pielęgniarki.
Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na który powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna", potrzeby polskiego rynku pracy nie zawsze pokrywają się z popularnymi kierunkami studiów. Wyniki raportu "Absolwenci uczelni na polskim rynku pracy" pokazują, że pracodawcy często zmagają się z brakiem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"
Do kierunków cieszących się popularnością, a jednocześnie odpowiadających deficytom zawodowym, PIE zalicza pielęgniarstwo, finanse i rachunkowość oraz pedagogikę.
Wyróżnia się też mniej popularne, ale bardzo poszukiwane przez pracodawców kierunki takie jak: medycyna, położnictwo, fizjoterapia i psychologia. W przypadku tych profesji absolwenci zwykle szybko znajdują pracę w pierwszym roku po ukończeniu studiów.
Zapotrzebowanie na określone zawody różni się między regionami. W województwach opolskim i podkarpackim brakuje specjalistów z zakresu automatyki, robotyki, elektroniki i budownictwa, a w województwach mazowieckim, opolskim, pomorskim i zachodniopomorskim poszukiwani są pracownicy socjalni.
Najczęściej wybierane kierunki studiów w skali całego kraju to zarządzanie, informatyka, administracja, ekonomia, kosmetologia i psychologia. Jednak nie wszystkie te specjalizacje odpowiadają na potrzeby rynku.
Taka sytuacja dotyczy ekonomii, która jest kierunkiem popularnym, ale nadmiarowym w województwach: lubelskim, małopolskim, podlaskim i świętokrzyskim.
Raport PIE wymienia również kilka kierunków o ograniczonych możliwościach zatrudnienia, w tym technologię żywności, ekonomię, dietetykę, socjologię, politologię, historię, filozofię i kulturoznawstwo. Liczba absolwentów na tych kierunkach często przekracza zapotrzebowanie rynku zwłaszcza w województwach podkarpackim, lubelskim i pomorskim
Dobre pieniądze i szybkie zatrudnienie
Z danych wynika, że kierunki takie jak informatyka, pielęgniarstwo i położnictwo zapewniają absolwentom wyższe zarobki niż średnia krajowa i niższe ryzyko bezrobocia. Informatyka jest jednym z najbardziej popularnych kierunków, a średnie wynagrodzenie dla jej absolwentów wynosi 7467 zł. Pielęgniarki i położne mogą liczyć na średnie wynagrodzenie w granicach 7250 zł.
Z kolei absolwenci medycyny, fizjoterapii i ratownictwa medycznego, choć mogą liczyć na niższe wynagrodzenia w porównaniu do informatyków, szybciej znajdują zatrudnienie dzięki dużemu zapotrzebowaniu na specjalistów.