Kierowcy o to nie dbają, a potem płaczą w warsztatach. Ryzyko awarii

Podróżowanie na tzw. "oparach" może w długim okresie czasu prowadzić do poważnych problemów z silnikiem i układem paliwowym naszego pojazdu. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak daleko można przejechać na rezerwie paliwa i co zrobić, gdy paliwo niespodziewanie skończy się podczas jazdy?

Ten błąd popełnia wielu kierowców
Ten błąd popełnia wielu kierowców
Źródło zdjęć: © WP
oprac. KARN

10.04.2024 12:18

Z reguły na rezerwie można przejechać kilkadziesiąt kilometrów. Oczywiście, ta odległość jest zależna od wielu czynników, takich jak typ pojazdu, jego zużycie paliwa oraz pojemność baku. Sygnał o konieczności zatankowania, czyli tzw. rezerwa, może dać o sobie znać, kiedy w baku zostanie nam kilkanaście, a czasem już tylko kilka litrów paliwa.

Ryzyka "jazdy na oparach"

Jedną z najczęstszych awarii, które mogą wyniknąć z ignorowania komunikatu o konieczności zatankowania, jest uszkodzenie pompy paliwa. Warto pamiętać, że pompa paliwa to element, który musi być odpowiednio chłodzony. Tylko zanurzenie w benzynie lub oleju napędowym może zapewnić odpowiednie warunki do jego pracy. Ponadto, jest urządzeniem delikatnym i łatwo ulegającym uszkodzeniu, zwłaszcza gdy do jej wnętrza dostaną się drobne nieczystości, które mogą znajdować się w zbiorniku paliwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik

Innym elementem, który może się zniszczyć, są wtryskiwacze podające paliwo do silnika. Warto tutaj zaznaczyć, że im starszy jest nasz samochód, tym więcej zanieczyszczeń może znajdować się w baku. Przy niewielkiej ilości paliwa te zanieczyszczenia są skumulowane i mogą być zasysane przez układ paliwowy. Filtry w układzie paliwowym nie zawsze są w stanie poradzić sobie z tak dużą ilością zanieczyszczeń.

Jazda na "oparach" paliwa może również prowadzić do zasysania powietrza do przewodów paliwowych. Może to nastąpić na przykład podczas gwałtownego manewru lub jazdy pod górę. Odpowietrzenie układu paliwowego może być trudne, zwłaszcza w silnikach wysokoprężnych. Może się zdarzyć, że nawet po zatankowaniu paliwa, samochód nie będzie chciał odpalić.

Co kiedy zabraknie nam paliwa?

Pamiętajmy, że utrzymanie odpowiedniego poziomu paliwa w baku ma również wpływ na jego żywotność. Zbiornik paliwa jest mniej narażony na korodowanie od środka, jeśli jest zawsze odpowiednio napełniony. Jeśli zbiornik nie jest wykonany z tworzywa sztucznego, rdza, która może się w nim pojawić, będzie przedostawać się do układu paliwowego, narażając go na uszkodzenia.

Jeśli w naszym samochodzie znajduje się minimalna ilość benzyny lub oleju napędowego, możemy poczuć, że mamy problem z rozpędzaniem pojazdu. Dodatkowo, przy dodawaniu gazu silnik może zacząć się dławić. W takim krytycznym stanie jazda potrwa już tylko chwilę. Wykorzystajmy ten czas na wykonanie manewrów, które pozwolą nam zatrzymać samochód w bezpiecznym miejscu.

Gdy już zatrzymamy samochód, nadszedł czas na ocenę sytuacji i znalezienie sposobu na uzupełnienie paliwa. Może nam w tym pomóc ktoś z rodziny lub przyjaciół. Na większości stacji benzynowych można kupić mały kanister, do którego można nalać paliwo.

Niektóre korporacje taksówkarskie oferują usługę dostarczenia paliwa w takiej sytuacji, więc warto do nich zadzwonić i opowiedzieć o naszym problemie. Warto również sprawdzić naszą polisę ubezpieczeniową - być może mamy w niej zawarty pakiet assistance, który obejmuje takie sytuacje.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)