Dywergencje negatywne zapowiadają korektę
Sesja rozpoczynająca nowy tydzień na rynku terminowym wypadła w słabych, korekcyjnych nastrojach. Kurs wrześniowej serii kontraktów terminowych wystartował z poziomu 2 164 pkt, po czym w krótkim czasie kupujący wywindowali ceny do 2 183 pkt, ustanawiając maksimum dzienne przed rozpoczęciem handlu na rynku kasowym.
Po godz. 9:00 nastroje wyraźnie pogarszały się, a kurs FW20U12 systematycznie spadał. Pierwsza fala wyprzedaży zatrzymała się w okolicach kursu odniesienia, po czym po niespełna dwóch godz. handlu kurs ponownie zniżkował. Druga fala sprzedaży doprowadziła do spadku do 2 135 pkt i kurs utrzymywał się w okolicach tych cen do końca dnia. Na zamknięciu sesji ustalono poziom 2 140 pkt (-0,37%), a dzienny wolumen obrotu wyniósł 37,9 tys. sztuk. Wczorajsze manewry graczy miały miejsce w otoczeniu pustego kalendarium publikacji makroekonomicznych.
W poniedziałek na wykresie świecowym pojawiła się czarna świeca, posiadająca górny cień. Strona kupująca nie może sobie poradzić z linią oporu, zapoczątkowaną spadkami z lutego. Linia ta aktualnie znajduje się w okolicach 2 190 pkt. Dodatkowo na 2 180 pkt znajduje się opór będący maksimami krótkiej korekty wzrostowej zakończonej 30 kwietnia. Ponadto pomiędzy kursem kontraktów a oscylatorem RSI oraz pomiędzy RSI a wskaźnikiem Composite Index tworzą się negatywne dywergencje, co może zapowiadać korektę ostatnich wzrostów. Sam RSI nie może przełamać się przez barierę 61 pkt, gdzie znajduje się jego górne ograniczenie na głównym rynku spadkowym. Jeśli oscylator ten nie przełamie tego poziomu, to w kolejnym kroku podaż ponownie powinna testować determinację kupujących, ale przy dolnych poziomach RSI w granicach 33 pkt. Niepewność sytuacji technicznej może zniknąć, gdy kurs FW20U12 przebije się powyżej 2 180 – 2 190 pkt w cenach zamknięcia.
