Trwa ładowanie...

"Dzień bez petenta" w spółdzielni mieszkaniowej. "Niefortunna redakcja", mówi spółdzielnia

"Szanowni państwo. Informujemy, że od tej pory każdy piątek jest dniem wolnym od petenta" - taką informacje znaleźli na drzwiach swoich bloków mieszkańcy aglomeracji śląskiej. Nie spodobała się im ani treść, ani forma ogłoszenia. Teraz spółdzielnia się tłumaczy - i przyznaje, że było to "niefortunne".

"Dzień bez petenta" w spółdzielni mieszkaniowej. "Niefortunna redakcja", mówi spółdzielniaŹródło: East News, fot: Agnieszka Luczakowska
d3vuxy0
d3vuxy0

Ogłoszenie o "dniu bez petenta" zawisło na drzwiach bloków w Katowicach oraz na budynkach w kilku innych miastach należących do Śląsko-Dąbrowskiej Spółki Mieszkaniowej. Zdjęcie ogłoszenia opublikował na swoim profilu na portalu społecznościowym lokalny serwis katowice24.info.

Ogłoszenie szybko rozzłościło, ale i rozśmieszyło internautów ze Śląska. "Listonosz - piątek bez listu, sprzątaczka - piątek bez mopa, PKP - piątek bez pasażera. I tak można bez końca" - ironizował jeden z nich.

"W języku polskim nie ma słowa, które niosłoby w sobie więcej pogardy niż 'petent'. Obsługa w urzędach w ostatnich latach zrobiła ogromny postęp, a w spółdzielniach mieszkaniowych dalej mamy hardy PRL" - komentował inny.

Wynajmujesz mieszkanie? Skarbówka rozliczy cię od przyszłego roku. Obejrzyj wideo:

Co na to wszystko spółdzielnia? W jej centrali usłyszeliśmy, że faktycznie, sformułowanie "dzień bez petenta" nie należało do nabardziej fortunnych. - Istotnie, treść i forma ogłoszenia została niefortunnie zredagowana i odbiega od standardów oczekiwanych przez władze Spółki. Informacje o godzinach pracy zostaną niezwłocznie zmienione - mówi WP Marian Bęben, pełnomocnik zarządu SDSM.

d3vuxy0

- Ale czy piątek pozostanie w spółce "dniem bez petenta", ale pod inną nazwą? - zapytaliśmy.

Już nie "petenci". Mieszkańcy są już "klientami"

Przedstawiciele spółdzielni odpowiedzieli nam na to, że w sprawach pilnych i tak lokatorzy mogą się kontaktować z administracją - i to 24 godziny na dobę.

A co z tymi mniej pilnymi sprawami? W SDSM słyszymy, że klienci - bo spółka już o petentach nie mówi - coraz rzadziej załatwiają sprawy w biurach. - Ostatnio znacząco spada liczba wizyt bezpośrednich w administracjach na rzecz kontaktów telefonicznych i mailowych - dodaje Marian Bęben z SDSM.

d3vuxy0

Poza tym, jak usłyszeliśmy, administracja spółki teraz bardziej działa "w terenie" niż za biurkami. - Zarządzanie nieruchomościami to nie tylko praca „zza biurka”, a przede wszystkim praca w terenie, nadzór nad prowadzonymi robotami, usługami określanie zakresu przyszłych prac, weryfikacja zgłoszeń usterek czy awarii. Stąd też zintensyfikowanie obsługi klienta poza oddziałami terenowymi kosztem częściowego ograniczenia bezpośredniej obsługi w biurze - mówi Marian Bęben.

- Piątek jest normalnym dniem pracy naszej spółki - podkreśla Marian Bęben. Jednak lokatorzy, którzy będą chcieli się wybrać do biura spółki w piątek, będą odprawieni z kwitkiem.

Śląsko-Dąbrowska Spółka Mieszkaniowa działa na rynku od 1996 roku. Zarządza nieruchomościami, ale i wynajmuje oraz sprzedaje lokale w ośmiu miastach na terenie Śląska i Zagłębia - między innymi w Katowicach, Chorzowie, Mysłowicach oraz Sosnowcu. Spółka zarządza 468 budynkami i ponad 10 tys. lokali mieszkaniowych. - Jesteśmy największą spółką zajmującą się administracją nieruchomościami w województwie - zapewnia spółka na swojej stronie internetowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3vuxy0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vuxy0