Dziś RPP, jutro EBC
Europejska sesja zbliża się już do końca. W Polsce głównym wydarzeniem było ogłoszenie decyzji RPP, która zgodnie z oczekiwaniami pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jeśli chodzi o rynki globalne to wydarzeniem dnia był odczyt raportu ADP. Dane z amerykańskiego rynku pracy wypadły bardzo obiecująco i wsparły i tak już mocnego dolara.
08.01.2014 17:33
Główna stopa procentowa w Polsce nadal wynosi 2,5%. RPP nie zmieniło parametrów polityki monetarnej w naszym kraju, a powody takiej decyzji na konferencji tłumaczył Marek Belka. Rada oczekuje przyspieszenia wzrostu gospodarczego, jednak inflacja nadal ma pozostać na niskim poziomie. Dodatkowo Prezes RPP wskazywał też na czynniki zewnętrzne, które ciążą polskiej gospodarce, między innymi na sytuację w strefie euro. Rada nie zamierza zmieniać stóp procentowych w pierwszej połowie tego roku i nie ma powodu aby w tej chwili w te słowa nie wierzyć. Ewentualnych ruchów w polityce monetarnej oczekujemy dopiero w drugiej połowie tego roku. Decyzja RPP tradycyjnie nie miała wpływu na notowania złotego, który traci podczas dzisiejszej sesji względem wszystkich głównych walut. Osłabienie jest widoczne przede wszystkim względem funta, który zyskuje dziś na szerokim rynku. Osłabienie jest widoczne także względem dolara, który w ostatnim czasie odzyskał siły po nieudanych miesiącach drugiej połowy 2013r. Naszym zdaniem z
umacnianiem dolara powinniśmy mieć do czynienia na przestrzeni całego tego roku. Jeśli chodzi o kurs USDPLN, to w najbliższych tygodniach oczekujemy zwyżki do 3,15. Na szerokim rynku inwestorzy czekali przede wszystkim na raport ADP. Zdaniem ADP, zatrudnienie w USA zwiększyło się w grudniu o 238 tys., zaś oczekiwania analityków wynosiły 200 tys. Odczyt wypadł zatem znakomicie, co tylko wspiera umocnienie dolara. Raport ten jest ważny także w kontekście piątkowych danych z rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Oficjalny konsensus zakłada zmianę zatrudnienia na poziomie +195 tys., jednak po dzisiejszym raporcie ADP można zakładać, że aktualny rynkowy konsensus przesunął się nieco wyżej i aby dane wspomogły dolara to odczyt będzie musiał znacząco przekroczyć 200 tys. Z drugiej strony po serii dobrych odczytów szanse na negatywną niespodziankę i korektę dolara są większe niż na to, że dobry odczyt ponownie doprowadzi do spadku kursu EURUSD. Jutro czeka nas bardzo ważna sesja. Przed nami posiedzenia dwóch banków
centralnych – BoE i EBC. W obu przypadkach nie oczekujemy zmian w polityce monetarnej, jednak interesujące będą komunikaty po posiedzeniach. Bank Anglii może odnieść się do znaczącego spadku stopy bezrobocia i powtórzyć po raz kolejny, że osiągnięcie celu stopy bezrobocia na poziomie 7% nie oznacza automatycznej podwyżki stóp procentowych. Jeśli chodzi o EBC, to Mario Draghi najprawdopodobniej powie, że EBC bacznie przygląda się europejskiej gospodarce i zdaje sobie sprawę z ryzyka słabego wzrostu gospodarczego, ale na razie EBC będzie chciało poczekać na skutki ostatniego cięcia stóp procentowych. Draghi zapewne powie też, że bank centralny strefy euro w razie konieczności dysponuje odpowiednimi środkami polityki monetarnej mogącymi dodatkowo pobudzić gospodarkę europejską. Niezależni od słów prezesa Draghiego podczas jego konferencji płynność i wahania na rynku będą znacząco zwiększone. Dziś o 20 poznamy jeszcze zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC, na którym doszło do ograniczenia programu QE3 o 10 mld
dolarów. Mateusz Adamkiewicz X-Trade Brokers DM S.A.