Dzisiaj 14. emerytura, jutro 15., a robić coraz bardziej nie ma komu [OPINIA]

Świetnie, że rząd myśli o emerytach, ale najwyższy czas pomyśleć również o tym, że ktoś na te świadczenia musi zarobić. Szkopuł w tym, że rzetelne zajęcie się polityką demograficzną nie przynosi głosów podczas wyborów.

Mateusz MorawieckiLeszek Szyma�skibriefing, konferencja, konferencja prasowa, KPRM, polityk, polityka, premier, ren i emerytur, seniorzy, waloryzacjaMateusz Morawiecki ogłasza nowe zasady wypłacania emerytur w 2022 r.
Leszek Szyma�ski
Patryk Słowik

Będzie duża waloryzacja emerytur i rent. Do tego jesienią wypłacone zostaną tzw. 14. emerytury. To wszystko zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

- To nasze mamy, nasi ojcowie, dziadkowie i babcie poświęcali wszystko w trudnych czasach powojennych i później pereelowskich i pierwszych latach transformacji - dlatego nasza troska o seniorów jest dla naszego rządu najwyższym priorytetem - stwierdził Morawiecki.

Warto jednak postawić proste pytanie: kto na to wszystko ma zarobić?

Coraz mniej na coraz więcej

Dzisiaj na tak zadane pytanie można jeszcze odpowiedzieć, że sytuacja gospodarcza Polski jest przyzwoita, że przemysł się rozwija, że będzie dobrze.

Szkopuł w tym, że dobrze już było. A będzie tylko gorzej.

Kluczowa jest relacja osób w wieku produkcyjnym do osób w wieku poprodukcyjnym. W pewnym uproszczeniu chodzi bowiem o to, że na świadczenia dla tych, którzy już nie pracują, muszą zarobić ci, którzy pracują.

Oczywiście sytuacja, w której na jednego emeryta zarabia pięciu obywateli, jest lepsza niż gdy jeden emeryt utrzymywany jest z pracy dwóch Polaków.

I tu docieramy do sedna. Otóż z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2021 r. osób w wieku produkcyjnym (czyli w wieku od 18 roku życia do 59 lat dla kobiet oraz 64 lat dla mężczyzn) było 59,1 proc. w ogóle populacji. Ludzi w wieku poprodukcyjnym było 22,6 proc.

Czy to dobrze czy źle? Wystarczy spojrzeć na statystyki z 2010 r. Wówczas osób w wieku produkcyjnym było 64,4 proc., zaś w wieku poprodukcyjnym 16,8 proc. A w 1990 r. osób starszych było 12,8 proc. w ogóle polskiego społeczeństwa.

Odsetek emerytów i rencistów wzrósł więc na przestrzeni 11 lat o niemal sześć punktów procentowych, a na przestrzeni 30 lat niemalże dwukrotnie.

Czas na rewolucję

To nie jest tak, że emerytom i rencistom nie należy pomagać. Z badań gospodarstw domowych wynika co prawda, że najstarsi obywatele z reguły nie są wcale najubożsi (wskaźnik ubóstwa jest wyższy u ludzi młodszych niż u emerytów), ale statystyka nie mówi nam wszystkiego. Warto pamiętać choćby o tym, że wśród seniorów znacznie mniej osób dorabia "na czarno". Dochodzą też wydatki na towary, których młodsi z reguły nie potrzebują, jak choćby leki.

Dlatego wsparcia dla seniorów nie ma sensu potępiać. Oczywiście można się domyśleć, że rządzący robią to między innymi (a być może przede wszystkim) w celach politycznych, ale fakt jest faktem – emerytom dzięki dodatkowym świadczeniom żyje się odrobinę lżej.

Pamiętać jednak należy, że nie wynaleziono jeszcze sakiewki bez dna. Rozwiązaniem niskich świadczeń emerytalnych i rentowych nie może być jedynie polityka wypłacania coraz to nowych dodatków.

Najwyższy czas na to, by rządzący wzięli na swoje barki znacznie poważniejsze wyzwanie, niżeli wymyślenie nazwy dla kolejnego świadczenia: opracowali kompleksowy program demograficzny. To zadanie na lata i nie przyniesie korzyści politycznych. Być może dlatego władza się do tego nie pali.

Ale to coś, co wcześniej bądź później zrobić trzeba. W przeciwnym razie za kolejne 10 lat na jednego seniora będzie pracowało dwóch obywateli. A za lat 25-30 - relacja będzie jeden do jednego.

Wtedy będzie już za późno. I żadne czternastki nie pomogą, bo najzwyczajniej w świecie nie będzie z czego ich wypłacać.

Napisz do autora: Patryk.Slowik@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki