Dziwaczne szkolenia dla pracowników
Szef zachowuje się jak krwiożercza pirania. Księgowa to leniwa lwica
Pies, kura czy człowiek – to samo ich kręci
Pracownika pewnego siebie i nie widzącego zagrożeń można porównać do rekina. Tej mało inteligentnej rybie też się wydaje, że nie ma wrogów. Firmy internetowe czekające na klientów, którzy wpadną w ich sieć, działają niczym pająki. Duże korporacje zaniedbujące rozwój technologii zachowują się z kolei jak niedźwiedzie. Przyzwyczajone do żerowania na śmietniskach, zatracają one swój instynkt łowiecki i często giną, gdy ludzie (klienci) przestają się pojawiać. Natomiast firmy szukające w ziemi bogactw naturalnych podglądają zachowania ptaków. Ich przedstawiciele kontaktują się z biologami i nabywają potrzebną wiedzę, wykorzystując ją później w praktyce. Takie zaskakujące przykłady przywołuje pisarz Richard Coniff w swojej książce „Korporacyjne zwierzę”.
Analogie ze światem zwierząt można też wykorzystać przy wdrażaniu pożądanych umiejętności. Specjalistka z dziedziny biologii Karen Pryor stała się znana dzięki metodzie wzmocnienia pozytywnego. Czerpiąca z teorii behawioryzmu metoda opiera się na głównym założeniu: nagradzać za oczekiwane zachowania. Okazała się ona na tyle skuteczna, że jej ogólne zasady znajdowały już zastosowanie przy szkoleniu delfinów, koni czy psów.
Stąd już niedaleko do wykorzystania podobnych środków, oczywiście znacznie zmodyfikowanych, podczas szkoleń dla pracowników firm. Również w Polsce, w kursach przeznaczonych dla treserów zwierząt, biorą udział zarządzający zasobami ludzkimi menedżerowie.
W szkoleniach prowadzonych przez znawców zwierzęcych zachowań uczestniczą nie tylko psy, koty czy konie, ale też na przykład – kury. W jaki sposób menedżer wykorzysta później w firmie nabytą podczas „kurzego” szkolenia wiedzę? I czy szkoleni pracownicy dowiedzą się, gdzie nauczył się niekonwencjonalnych metod? Można się tylko domyślać.
Bezgraniczne zmęczenie szkoleniami
Skąd właściwie biorą się takie pomysły? Przyczyna jest prosta: uczestnicy szkoleń są zmęczeni powielanymi wersjami prowadzonych kursów. Znużenie jest widoczne zwłaszcza w przypadku pracowników takich firm, które na szkolenia przewidziały spory budżet. Wysyłają ich one na kolejne kursy, żeby wydać przewidziane na ten cel środki. Czy ma to sens? Nie zawsze.
– Prowadząc treningi, spotykam grupy, o których mam ochotę powiedzieć, że są „wypalone szkoleniami” – twierdzi psycholog biznesu Beata Pachońska. Doświadczony trener zdaje sobie sprawę, że nie sposób nikogo zmusić do nauki.
Jednym z warunków osiągnięcia sukcesu jest autentyczne zainteresowanie pracownika szkoleniem. Jak to jednak osiągnąć w przypadku osoby, która „zalicza” kolejny, bliźniaczo podobny do poprzednich kurs szkoleniowy? Ma on w założeniu podnieść jej efektywność i innowacyjność. W praktyce natomiast uczestnik szkolenia często odbębnia go przy jak najmniejszym nakładzie wysiłku. Brak mu bowiem motywacji. Może się ona pojawić tylko w przypadku, gdy podczas szkolenia pojawią się nowe metody, gdy uśpiona ciekawość rozbudzi się – twierdzą psychologowie. Stąd obecność na szkoleniach menedżerów, którzy szukają takich metod między innymi u specjalistów zajmujących się zwierzętami. Stąd też pomysły na wykorzystywanie sposobów szkolenia zwierząt w zespołach ludzkich.
W tym procesie wspólnej edukacji jeden element jest szczególnie pocieszający. Dzięki niemu zwierzę przestaje być dla człowieka dostarczycielem mięsa, skóry czy innych produktów. Treserzy, a w ślad za nimi uczestnicy szkoleń, zaczynają patrzeć na nie jak na partnera. Może nawet jak na współtwórcę programu szkoleniowego? A skoro tak, to zwierzętom należą się pewne wygody. Kudłaci i skrzydlaci kursanci mogą liczyć na spokojny, niezakłócony niczym żywot.
Zarabianie pieniędzy dzięki zwierzętom z reguły nie kojarzy się najlepiej. Wykorzystuje się je na rozmaite sposoby, najczęściej nie dbając o warunki, w jakich żyją. Praktyka jednak dowodzi, że czasami potrafimy czerpać zyski z obecności zwierząt, nie tylko je zabijając, lecz również się od nich ucząc.
tk/MA
Dziwne tematy szkoleń dla pracowników
1. "Szkolenia z zakresu trzeźwości w miejscu pracy"
2. "Szkolenia z trymowania psów, bądź wykonywania makijażu wieczorowego dla bezrobotnych stoczniowców"
3. "Jak osiągnąć lepsze rezultaty w pracy zawodowej - szkolenie z hipnozy konwersacyjnej"
4. "Umiejętności narracyjne dla sprzedawców"
5. "Szkolenie z budowania więzi z klientem oraz wczuwanie się w jego położenie"
6. "Prowadzenie rozmów w trudnych czasach - szkolenie dla branży sprzedażowej"
7. "Jak nie spóźniać się do pracy - szkolenie dla kadry zarządzającej"
8. "Empatia, asertywność i kreatywność w miejscu pracy - szkolenie z wykorzystaniem kota i psa"
9. "Stymulacja przez sen - pokaz, w którym weźmie udział 6 osób"
10. "Pierwsze dni w pracy - jak nie dać się zwolnić w pierwszym okresie zatrudnienia"
11. "Szkolenie z tworzenia biznesplanów - sesja odbędzie się w egzotycznej scenerii Teneryfy, przewidziany jest rejs statkiem oraz basen"
12. "Szefie nie bój się swojego pracownika - jak wykorzystać talent i intelekt podwładnego, pomnożyć zyski i odnieść sukces".