EKG: Dobre perspektywy dla polsko-indyjskiej wymiany gospodarczej
Około 2,2 mld USD wynosi obrót gospodarczy między Polską i Indiami. Zdaniem przedstawicieli organizacji biznesowych, w ciągu najbliższych lat oba państwa pozostaną ważnymi partnerami i będą rozwijać współpracę w takich dziedzinach jak górnictwo, energetyka czy turystyka.
Podczas spotkania gospodarczego Indie-Europa Centralna, które odbyło się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zwrócił uwagę, że w zeszłym roku obchodzono 60-lecie współpracy gospodarczej między Polską i Indiami. Wśród najważniejszych gałęzi wymiany gospodarczej na najbliższe lata wymienił m.in. górnictwo i energetykę.
Piechociński mówił, że najważniejsze jest, by podmioty gospodarcze z Polski i Indii nawiązały wzajemne kontakty, poznały rynki, ich możliwości oraz oceniły perspektywy rozwoju na nich. Służyło temu szereg spotkań i misji gospodarczych w obu państwach, których kumulacją była ubiegłoroczna wizyta wicepremiera Piechocińskiego w Indiach.
Jak ocenił podczas dyskusji Amit Lath, współzałożyciel i prezes Sharda Group of Companies, Polska w ostatnich latach stała się bardzo ważnym partnerem dla Indii. "Mamy doświadczenia z wieloma krajami, ale Polska jest doskonałą lokalizacją, miejscem które łączy wschód z zachodem" - mówił.
W jego ocenie, mimo rosnących kosztów pracy nasz kraj utrzyma konkurencję w perspektywie najbliższych 10-15 lat i będzie interesujący dla potencjalnych indyjskich inwestycji.
Ambika Sharma, prezes - dyrektor Federacji Indyjskich Izb Handlu i Gospodarki (FICCI) ocenił, że wiele tamtejszych firm poszukuje obecnie szans biznesowych w Europie, a ich naturalnym partnerem mogą być firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Zwrócił uwagę na takie ograniczenia w wymianie handlowej, jak brak bezpośrednich lotów między obydwoma krajami czy rzadkie połączenia morskie. Koszty transportu - zwrócił uwagę - stanowią znaczącą część kosztów wymiany handlowej.
"Przedsiębiorcy hinduscy bardzo skupiają się na kosztach, to jeden z najważniejszych czynników, drugi to zachęty podatkowe, jakie oferuje Polska" - mówił Sharma. "Polska potrzebuje rynków zbytu i inwestycji - Indie oferują obie te rzeczy. Z kolei Polska ma bardzo unikalną cechę dla Indii, jest najbliżej wielkich rynków Europy, w tym Niemiec" - dodał.
J.J. Singh, prezes Indyjsko-Polskiej Izby Gospodarczej ocenił, że dotychczasowy brak bezpośrednich połączeń lotniczych między Polską i Indiami to efekt ograniczeń nałożonych na PLL LOT przez Komisję Europejską w ramach programu naprawczego. "Zrobiliśmy pełne badania i jestem pewien, że LOT jest zainteresowany tymi połączeniami i w 2016 r. powinny one zostać zainaugurowane. To na pewno pomogło by kontaktom biznesowym" - poinformował.
Ajay Bisaria, ambasador Indii w Polsce poinformował, że czynnikiem, który na pewno zwiększy ruch turystyczny między Polską i Indiami będą wprowadzone wkrótce ułatwienia w wydawaniu wiz do tego państwa - będą one dostępne on-line za pośrednictwem internetu. "To drastycznie zwiększy liczbę turystów w Indiach" - ocenił.